Ćpają i prowadzą auta

Już ponad 500 kierowców po narkotykach zatrzymała w tym roku policja.

Publikacja: 16.07.2014 02:00

Liczba osób siadających za kierownicą po narkotykach niepokojąco wzrasta. Policjanci i eksperci ruchu drogowego oceniają, że prowadzący pod ich wpływem stanowią coraz większe zagrożenie. Biorą niemal wszyscy  studenci, artyści, młodzież, a nawet kierowcy tirów, którzy są długo w trasie i sięgają po narkotyki, chcąc pokonać znużenie. Ilu ich jest – nie wiadomo.

– To zjawisko nie do końca zdiagnozowane. O jego skali  świadczy to, że co siódme badanie kierowcy na obecność narkotyków wykonane przez policjantów w tym roku dało wynik pozytywny – mówi „Rz" Marek Konkolewski, radca z Komendy Głównej Policji.

Temat wywołała tragedia w Warszawie. W minioną niedzielę jadący bmw 38-letni muzyk Dariusz K., były mąż znanej piosenkarki, zabił na pasach 63-letnią kobietę, która przechodziła na zielonym świetle. Kierowca przekroczył prędkość, a test narkotykowy  wykazał u niego kokainę. Jaką jej ilość muzyk miał w organizmie i jak wpłynęła na jego zachowanie – wykażą szczegółowe badania i opinia biegłego. Kolizji i wypadków z udziałem odurzonych kierowców jest więcej. W Królewie na Pomorzu 24-latek w bmw, brawurowo wyprzedzając, zderzył się z oplem. Rodzina z małym dzieckiem cudem uniknęła śmierci. Sprawca zginął.

190  tys. nawet tylu kierowców może sięgać po narkotyki, a potem siadać za kierownicą swojego samochodu

Amfetaminą i marihuaną raczył się z kolei 32-latek w Radomiu, po czym wsiadł do busa i wiózł pasażerów.  Miał zapas na drogę: susz i fifkę. Takich kierowców przybywa.

Tysiące po narkotykach

Z badań dotyczących rozpowszechnienia substancji psychoaktywnych w ruchu drogowym z 2011 r. (nowszych brak) wynika, że 1–1,5 proc. kierowców prowadziło pod wpływem innej substancji niż alkohol.  W przeliczeniu na liczbę kierowców oznacza to, że po drogach jeździ ich od 130 do 190 tys.

3651 badań w związku z podejrzeniem obecności narkotyków przeprowadzili w tym półroczu policjanci. U 505 kierowców stwierdzono narkotyk

W rzeczywistości – oceniają eksperci – skala jest znacznie większa, bo narkotyki są dzisiaj bardziej rozpowszechnione, a policyjne kontrole dotyczą tylko części kierujących.

Z danych KGP wynika, że w 2013 r. kierowcy pod wpływem środków odurzających (innych niż alkohol) brali udział w 36 wypadkach i 52 kolizjach. Z tego byli sprawcami ponad 80 proc. wypadków (29), w których pięć osób zginęło, a 51 zostało rannych. Z ich winy wydarzyły się niemal wszystkie kolizje – 49 z 52.

W pierwszym półroczu tego roku na ponad 3,6 tys. kontroli policjanci wykryli ponad pół tysiąca kierowców pod wpływem narkotyków.

Policja zapewnia, że testy na obecność narkotyków stosuje podczas kontroli drogowych coraz częściej. Ale nie są rutynowe, tak jak badania na alkohol.

– Jesteśmy coraz skuteczniejsi w walce z prowadzącymi pod wpływem narkotyków – mówi Marek Konkolewski. – Narkotesty należą do wyposażenia policjantów ruchu drogowego, a badanie stosuje się zawsze, gdy kierowca zachowuje się irracjonalnie: jest pobudzony, w euforii, ospały, ma rozszerzone źrenice niereagujące na światło – wylicza.

Brawura albo senność

Niebezpieczeństwo ze strony odurzonych piratów dostrzegają samorządy i fundują policji testery. Kupił je np. burmistrz Bytowa.

– Otrzymaliśmy 20 sztuk kaset testowych i urządzenie do analizy obecności narkotyków.  Pozwala to sprawdzić obecność np.  kokainy, amfetaminy, opiatów czy THT, które jest w marihuanie – mówi Michał Gawroński z policji w Bytowie.

Tacy kierowcy jeżdżą brawurowo, wymuszają pierwszeństwo, wyprzedzają na trzeciego, bywają agresywni. Przysypiają za kierownicą. Reakcje tych po alkoholu łatwiej przewidzieć, zachowania po narkotykach trudniej. Jaka ilość narkotyku upośledza reakcję na drodze? Czy groźna jest jazda np. po wypaleniu skręta marihuany?

Jak mówi „Rz" Iwona Buttler z  Instytutu Transportu Samochodowego, problem narasta, a jest nieuregulowany.

– Wiadomo, jaka ilość alkoholu jest zakazana i jak upośledza reakcję kierowcy. Wiadomo też, kiedy kierowca popełnia przestępstwo, a kiedy wykroczenie. Nie ma literatury mówiącej, jakie  ryzyko na drodze powoduje kierowca po zażyciu narkotyków  – podkreśla. I zaznacza, że nie ma też granic określających, jaka ilość istotnie upośledza  jego reakcje.

– Jest to trudne do określenia, bo paleta substancji psychoaktywnych jest bardzo szeroka. ?W innych krajach  zostało to uporządkowane. W niektórych wprowadzono całkowity zakaz prowadzenia po narkotykach ?– mówi ekspertka.

Liczba osób siadających za kierownicą po narkotykach niepokojąco wzrasta. Policjanci i eksperci ruchu drogowego oceniają, że prowadzący pod ich wpływem stanowią coraz większe zagrożenie. Biorą niemal wszyscy  studenci, artyści, młodzież, a nawet kierowcy tirów, którzy są długo w trasie i sięgają po narkotyki, chcąc pokonać znużenie. Ilu ich jest – nie wiadomo.

– To zjawisko nie do końca zdiagnozowane. O jego skali  świadczy to, że co siódme badanie kierowcy na obecność narkotyków wykonane przez policjantów w tym roku dało wynik pozytywny – mówi „Rz" Marek Konkolewski, radca z Komendy Głównej Policji.

Pozostało 85% artykułu
Społeczeństwo
Policja apeluje o pomoc. Zaginął profesor warszawskiej uczelni
Społeczeństwo
Mikołaj na weekend. Familijne atrakcje w Warszawie
Społeczeństwo
6 grudnia pod znakiem śnieżyc i zamieci. IMGW pokazał mapę. Gdzie będzie najgorzej?
Rozmowa
Mateusz "Exen" Wodziński: Chcę wsparciem podziękować Ukraińcom
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Społeczeństwo
Decydują się losy naszego regionu, musimy działać!
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką