Nadmierna prędkość, jazda po alkoholu, rozmowy przez komórkę – między innymi te naruszenia przepisów policjanci namierzają coraz energiczniej. W tym roku dzięki częstszym kontrolom wykryli dużo więcej wykroczeń niż rok temu. Z danych Komendy Głównej Policji, które poznała „Rzeczpospolita", wynika, że wzrost jest lawinowy. W pierwszym kwartale 2015 r. wykroczeń było łącznie 2 mln 090 tys. – o 106 tys. więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego (było ich wtedy 1 mln 983 tys.).
– Aż 71 proc. spośród wszystkich wykroczeń, jakie ujawniliśmy, dotyczy naruszeń przepisów ruchu drogowego – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Browarek z KGP.
Wszystko wskazuje na to, że rosnący trend jest stałą tendencją, bo również w kwietniu wykroczeń przybyło. W efekcie ich liczba w tym roku (od stycznia do kwietnia) sięgnęła już 2 mln 775 tys., z czego kierowcy byli sprawcami 1 mln 986 z nich. Pozostałe wykroczenia dotyczyły m.in. zakłócania porządku, ciszy nocnej czy zaśmiecania. Przyłapani na łamaniu przepisów najczęściej byli karani mandatem – dostawało go 83 proc. z nich.
Kierowców karano głównie za zbyt szybką jazdę, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii i na zakazie, spychanie innych na pobocze i rozpędzanie przechodniów na pasach. Wśród innych częstych przewinień były rozmowy przez telefon, niezapięte pasy czy przewożenie dzieci bez fotelika.
– Przekroczenie prędkości to zdecydowanie największy problem, i za nią szczególnie rozliczamy kierowców – przyznaje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji (gdzie do maja ujawniono o 3,5 tys. więcej wykroczeń niż rok temu). – Jeśli przy dużej prędkości dojdzie do wypadku, to jego skutki są nieporównanie groźniejsze. Kierowcy wciąż nie zdają sobie sprawy, że nawet jazda o 10 km szybciej niż dozwolona w terenie zabudowanym może przesądzić np. o życiu pieszego – zaznacza.
Policjanci są wyczuleni zwłaszcza na te wykroczenia i przestępstwa, które są głównymi przyczynami wypadków. Stąd m.in. coraz więcej wyłapywanych piratów drogowych.
W Małopolsce po pościgu drogówka zatrzymała motocyklistę, który pędził 150 km/h – dwa razy szybciej, niż było wolno. Wyprzedzał prawym pasem, aż spowodował stłuczkę z radiowozem. Pirat dostał 16 mandatów na łączną kwotę 7 tys. zł.