Rzeczpospolita: W Chinach genetycznie zmodyfikowano psy rasy beagle. Silniejsze i wytrzymalsze niż wcześniej, prawdopodobnie będą wykorzystywane przez policję i wojsko. Dlaczego tego typu badania przeprowadza się właśnie na psach?
Tomasz Borkowski: Ponieważ możliwości psów są ogromne. Potrafią zrobić to, czego nie zrobi ani człowiek, ani żaden przyrząd mechaniczny. Udowodniono, że jeżeli na boisku o długości 120 m znajdą się dwa ziarnka piasku, to pies je znajdzie. Obecnie szkoli się je również w celu wykrywania nośników elektronicznych – psy potrafią wyczuć ukryty pod łóżkiem dysk twardy, a potem policja może sprawdzić, czy są na nim umieszczone na przykład materiały pedofilskie.
Brzmi nieprawdopodobnie.
Ale to prawda. Można o tym przeczytać chociażby w zagranicznych publikacjach. Inna sytuacja: pewien cocker spaniel wyczuł narkotyki w fabrycznie zamkniętej metalowej puszce, która była zanurzona w ropie naftowej. Psy potrafią wyczuwać nawet choroby opiekunów, np. nowotwory. Ich możliwości są dużo większe, niż przypuszczamy. Jednakże wiele mądrych głów zastanawia się, jak to możliwe, że obecnie istnieje co najmniej 700 różnych ras psów.
Od kiedy człowiek wykorzystuje psy do różnych zadań?