Reklama
Rozwiń

Brytyjski sąd odrzuca apelację w sprawie zakończenia leczenia śmiertelnie chorego dziecka

Rodzice śmiertelnie chorej dziewczynki z Wielkiej Brytanii przegrali w piątek proces sądowy, w którym domagali się odłączenia jej aparatury podtrzymującej życie w domu, a nie w szpitalu lub hospicjum.

Publikacja: 11.11.2023 09:37

Indi Gregory

Indi Gregory

Foto: GoFundMe

Ośmiomiesięczna Indi Gregory cierpi na rzadką chorobę mitochondrialną, która powoduje, że jej komórki nie wytwarzają wystarczającej ilości energii i od początku września jest w pełni podtrzymywana przy życiu.

Lekarze twierdzą, że dziewczynce stale towarzyszy ból i cierpienie, a dalsze leczenie nie ma sensu. W środę sędzia orzekł, że sprzęt podtrzymujący jej życie powinno zostać wyłączony w szpitalu albo w hospicjum.

Rodzice Indi zakwestionowali tę decyzję, twierdząc, że powinna mieć możliwość zakończenia leczenia w domu, co sąd orzekł, że nie jest już możliwe ze względu na pogorszenie się jej stanu od czasu, gdy opcja ta była wcześniej omawiana.

Brytyjski Sąd Apelacyjny odrzucił ich skargę na rozprawie w piątek.

- Podstawy apelacji są całkowicie bezpodstawne - powiedział sędzia Peter Jackson, wydając orzeczenie. - Chociaż jest to decyzja prawna, została ona podjęta z pełną świadomością głęboko wrażliwej kwestii, która leży u podstaw postępowania - dodał.

-(Matka Indi) Claire i ja jesteśmy ponownie wstrząśnięci kolejną jednostronną decyzją sędziów - powiedział ojciec dziecka, Dean Gregory, w oświadczeniu wydanym przez Christian Concern, grupę wspierającą rodzinę. - Nie zrezygnujemy z walki - zapowiedział.

Czytaj więcej

Rodzice chorej dziewczynki nie mogą kontynuować leczenia za granicą. Brytyjski sąd nie wydał zgody

W zeszłym miesiącu angielski Sąd Najwyższy orzekł, że w "najlepszym interesie" dziecka jest odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie, odrzucając prośbę rodziców o pozwolenie na zabranie jej do szpitala dziecięcego w Rzymie.

Wcześniej w tym tygodniu włoski rząd przyznał jej obywatelstwo w kolejnym ruchu mającym na celu uniemożliwienie lekarzom odłączenia jej od aparatury podtrzymującej życie i pozwolenie na przeniesienie jej do Włoch.

Sędzia Jackson powiedział w piątek, że pomysł, iż włoskie władze były w stanie lepiej określić stan dziecka, był "całkowicie błędny" i że chociaż nie było to przedmiotem piątkowej apelacji, ojciec dziewczynki zaakceptował, że decyzje dotyczące jej leczenia będą podejmowane przez brytyjskie sądy.

Społeczeństwo
Holandia zakazuje petard w sylwestra. Powodem narastająca przemoc
Społeczeństwo
W którym kraju w Europie są najdłuższe wakacje? Odpowiedź może zaskoczyć
Społeczeństwo
Budapeszt. Tysiące uczestników węgierskiej parady równości
Społeczeństwo
72 godziny kryzysu. Unia apeluje, by minimum na taki czas zgromadzić zapasy
Społeczeństwo
Alarmujące dane z Wielkiej Brytanii o woreczkach nikotynowych. Najnowsze wyniki badań dotyczą dzieci