Właściciele serwisu StayUncle, który umożliwia niezamężnym parom dyskretną rezerwację pokoju hotelowego bez narażania się na kłopoty, uruchomili fikcyjny serwis staylaid.com, aby zwrócić uwagę na problem handlu ludźmi w Indiach.
- Co miesiąc otrzymywaliśmy niemal 3 tysiące próśb od ludzi, którzy chcieli nie tylko wynająć pokój, ale również byli gotowi zapłacić za partnerkę - mówi Sanchit Sethi, założyciel serwisu StayUncle.
- Chcieliśmy pokazać ludziom jak poważny jest problem handlu żywym towarem. W naszym rozumieniu nie było na to lepszego sposobu niż uruchomienie fałszywej strony internetowej. Tylko przez nowe technologie można dotrzeć do masowego odbiorcy - dodał Sethi.
W Indiach w 2016 roku wszczęto postępowanie w 8 tysiącach spraw związanych z handlem ludźmi. To wzrost o 20 proc. w stosunku do roku 2015.
Na stronie staylaid.com można było znaleźć informacje o kilkunastu kobietach i ich cechach fizycznych. W przypadku części kobiet napisano, że oferują swoje usługi dobrowolnie, a o innych można było przeczytać, że zostały sprowadzone z "odległych regionów Indii takich jak Asam czy Bengal Zachodni przez zaufanych pośredników, którzy obiecali im spełnienie wielkich marzeń".