Dania: Książka o księciu Henryku

Niełatwo być małżonkiem królowej. Przynajmniej w Danii. Można zostać posądzonym o przemoc domową, homoseksualizm i próżność

Publikacja: 06.09.2010 10:25

Dania: Książka o księciu Henryku

Foto: ROL

Właśnie ukazała się budząca wśród duńskiej opinii publicznej wielkie emocje książka "Samotnik – portret księcia" pióra Stephanie Surrugue. Książę Henryk sam komentuje w niej plotki na swój temat. Przez lata nagromadziło się ich wiele. Duński książę uważa je za irytujące, traktuje jednak całe zjawisko jako socjologiczny fenomen.

"Pogłoski, także te fałszywe, są nieuniknione, kiedy jest się znanym. Raz doszły mnie słuchy, że biłem moją żonę. Nie wiedziałem, czy mam płakać, czy śmiać się" – wyznaje małżonek królowej Małgorzaty.

Interesujący się sztuką i poezją, lubiący maskarady i okazałą biżuterię książę jest łakomym kęskiem dla mediów. Plotki krążą także na temat seksualnych preferencji księcia – o tym, że jest on homoseksualistą, w 2004 r. napisała norweska dziennikarka Liv Berit Tessem.

Nie jest tajemnicą, że urodzony we Francji książę Henryk czuł się zawsze bardziej Francuzem niż Duńczykiem – nigdy zresztą dobrze nie opanował języka kraju, w którym króluje jego żona. Nie pomogło mu to we wzbudzeniu w narodzie sympatii do swojej osoby.

– Mój ojciec był naprawdę szykanowany – wyznaje w książce jego syn, książę Fredryk. Mówi, że jego tatę naznaczono jako klauna i potwora. Jego zdaniem ma to swoje podłoże w ksenofobii Duńczyków. – To żenujące dla niego i dla Danii – powiedział.

O księciu Henryku było ostatnio głośno, gdy z okazji 70. urodzin królowej Małgorzaty II, stojąc na balkonie, podniósł swoją wnuczkę Izabellę nad balustradą balkonu pałacu Amalienborg, wywołując wielki niepokój swojej synowej. Na podobny wyczyn pozwolił sobie niegdyś Michael Jackson.

Właśnie ukazała się budząca wśród duńskiej opinii publicznej wielkie emocje książka "Samotnik – portret księcia" pióra Stephanie Surrugue. Książę Henryk sam komentuje w niej plotki na swój temat. Przez lata nagromadziło się ich wiele. Duński książę uważa je za irytujące, traktuje jednak całe zjawisko jako socjologiczny fenomen.

"Pogłoski, także te fałszywe, są nieuniknione, kiedy jest się znanym. Raz doszły mnie słuchy, że biłem moją żonę. Nie wiedziałem, czy mam płakać, czy śmiać się" – wyznaje małżonek królowej Małgorzaty.

Społeczeństwo
Alarmujące dane z Wielkiej Brytanii o woreczkach nikotynowych. Najnowsze wyniki badań dotyczą dzieci
Społeczeństwo
Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles. Protesty przeciwko polityce Donalda Trumpa ws. migracji
Społeczeństwo
Protesty w Los Angeles, Trump wysyła Gwardię Narodową. Gubernator: Chce widowiska
Społeczeństwo
Już nie USA i nawet nie Ukraina. Kogo Rosjanie uważają za głównego wroga?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Społeczeństwo
Francja wydaje wojnę pornografii. Serwisy dla dorosłych protestują