Jak politycy chwalą swoich liderów

Działacze wielbią swych liderów niczym bohater „Misia”. Ale zamiast śpiewać do szafy korzystają z Twittera

Publikacja: 25.03.2011 01:46

Sławomir Nowak z PO powiedział, że Donald Tusk jest dotknięty przez Boga wielkim geniuszem

Sławomir Nowak z PO powiedział, że Donald Tusk jest dotknięty przez Boga wielkim geniuszem

Foto: Fotorzepa

„Łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu" – śpiewał trener II klasy Wacław Jarząbek do szafy w gabinecie Ryszarda Ochódzkiego, prezesa klubu sportowego Tęcza. Postać Jarząbka do dziś jest wzorem do naśladowania dla wielu naszych polityków, choć premiera filmu „Miś" odbyła się 30 lat temu.

Stańmy przy królu

Palma pierwszeństwa w konkurencji wychwalania lidera należy do Sławomira Nowaka z PO. W 2009 roku o przywódcy partii Donaldzie Tusku powiedział, że jest on dotknięty przez Boga wielkim geniuszem. Trudno przebić komplement o takim ciężarze gatunkowym.

Choć bardzo się starał Radosław Sikorski. Gdy Donald Tusk zrezygnował z walki o prezydenturę, szef MSZ powiedział: – Nie znam przypadku przywódcy, który, mając najwyższy urząd w państwie w zasięgu ręki, poświęca osobiste ambicje dla misji modernizowania kraju. Donald Tusk pokazał, że jego odpowiedzialność i patriotyzm są najwyższej próby.

Czcicieli lidera nie brakuje i w Prawie i Sprawiedliwości. Poseł Joachim Brudziński o artykule prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego w „Rzeczpospolitej" powiedział: „zastanawiałem się, czy ten popis niesamowitej erudycji pana prezesa będzie przekonujący dla czytelników". Innym razem zarzekał się: „Przez usta by mi nie przeszło, żeby prezesa Kaczyńskiego nazwać Kaczką".

Zasłużył wtedy na ironiczny komentarz Stanisława Żelichowskiego, szefa Klubu PSL, który orzekł, że „Brudziński nawet jak na targu kupi kaczkę, to mówi, że kupił indyka".

Marek Migalski, kiedy należał do PiS, w następujący sposób komentował decyzję szefa partii o udziale w wyborach prezydenckich: „Kto inny lepiej nadaje się do tego, by walczyć o te idee i sprawy, za które poprzednik oddał życie? Kto mocniej i godniej trzymać będzie drzewiec z proporcem zmarłego? Dlatego stańmy przy królu wszyscy, którym bliskie były ideały jego zmarłego brata!".

Politologa Wojciecha Jabłońskiego z Uniwersytetu Warszawskiego nie dziwią peany na cześć partyjnych liderów.

– Naszymi partiami rządzą politycy o silnej osobowości, którzy do swojej świty dobierają osoby nie wedle ich umiejętności czy osiągnięć, lecz zdolności do kadzenia – śmieje się. – Poza tym liderzy partyjni często odgrywają rolę pracodawców, bo dla części posłów wypadnięcie z polityki oznacza utratę lukratywnej posady. Stąd rozpowszechniająca się skłonność do stawiania szefów na piedestale.

Jabłoński zaznacza jednak, że nie wszyscy działacze kadzą liderom. – Niektórzy starają się im nie narażać, ale inni kupują wiadro wazeliny i wymieniają godność osobistą na profity polityczne – ocenia politolog. – Nie zdziwiłbym się, gdyby ci drudzy mieli w domach prywatne ołtarzyki ze swoimi bohaterami i święcie wierzyli w to, co o nich mówią.

Wychwalanie liderów nie ogranicza się do wypowiedzi w  prasie czy telewizji. Coraz częściej posłowie prześcigają się w pochlebstwach w Internecie. Szczególnie przydatny okazuje się Twitter, czyli serwis społecznościowy, na którym zamieszcza się krótkie wpisy. Bardzo krótkie, ale jakże treściwe.

A Zosia się uśmiecha

Co tam wypisują politycy? Senator Janusz Sepioł z PO zaledwie przed tygodniem tak wychwalał lidera: „w czwórboju premierów III RP – długość i stabilność rządzenia, zaufanie społeczne, skala reform, siła partyjnego zaplecza – Tusk dystansuje rywali".

Inne złote myśli senatora Sepioła również są godne uwagi: „Co najmniej od czasów Piłsudskiego Polska nie miała przywódcy tak moralnie i intelektualnie górującego nad swoimi wrogami jak Donald Tusk". Albo: „Oglądałem konferencję prasową premiera Tuska. Jaka satysfakcja, mamy męża stanu".

W ślady senatora Sepioła poszła jego klubowa koleżanka posłanka Agnieszka Pomaska, która po konferencji Donalda Tuska napisała: „A moja Zosia słuchała na żywo, od tamtej pory nie schodzi jej uśmiech z  twarzy". Warto dodać, że Zosia ma niespełna cztery miesiące.

Podczas sejmowej debaty na temat raportu MAK o przyczynach katastrofy smoleńskiej Pomaska pisała: „Premier Tusk właśnie wykazuje, kto tu ma cojones (jaja – red.). W ławach PiS taki popłoch, że pozostało im tylko wbić wzrok w podłogę".

Eryk Mistewicz, konsultant polityczny, uważa, że Twitter stał się dla polityków rodzajem prezesowskiej szafy z filmu „Miś". – Wszystkie ośrodki władzy zarówno w partiach rządzących, jak i tych, które znajdują się obecnie w opozycji, monitorują ten portal – mówi „Rz". – Dlatego wpis na Twitterze jest dobrym sposobem na dotarcie do ucha lidera.

Wychwalanie szefów nasila się zwykle przed wyborami parlamentarnymi, bo mają oni wpływ na ustalanie list wyborczych.

– W polskiej kulawej demokracji posłowie czują się w takiej sytuacji zobowiązani do  uwieszenia się u klamki ukochanego przywódcy – zaznacza Mistewicz.

Jego zdaniem w krajach, w  których o kształcie list wyborczych decydują np. prawybory, byłoby to nie do przyjęcia. – Bo takie teksty ośmieszają nie tylko ich autorów, ale również przywódców, do których są kierowane – ocenia. – Niestety, w Polsce jest to rozpowszechnione we wszystkich partiach.

Jabłoński uważa jednak, że w ugrupowaniach wywodzących się jeszcze z czasów PRL, np. SLD czy PSL, ostentacyjnych pochlebców jest znacznie mniej. – Tam jest od lat ustalona hierarchia – mówi, przypominając, że w PZPR najwięcej pochlebców było na początku jej istnienia. – W partiach wywodzących się z „Solidarności" liczba oficjalnych pochlebców też będzie malała. Ale to kwestia przynajmniej 20 lat.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorów e.olczyk@rp.pl w.wybranowski@rp.pl

„Łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu" – śpiewał trener II klasy Wacław Jarząbek do szafy w gabinecie Ryszarda Ochódzkiego, prezesa klubu sportowego Tęcza. Postać Jarząbka do dziś jest wzorem do naśladowania dla wielu naszych polityków, choć premiera filmu „Miś" odbyła się 30 lat temu.

Stańmy przy królu

Pozostało 94% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni