Więzień do wzięcia

Brakuje pracy dla skazanych. Ma ją mniej niż co dziesiąty

Publikacja: 20.04.2012 21:56

Więzień do wzięcia

Foto: copyright PhotoXpress.com

Drastycznie spada liczba zatrudnionych więźniów. Obecnie pracę skazanym daje  1,7 tys. zewnętrznych pracodawców. W ubiegłym roku było ich 2,6 tys., a w 2010 r. –  4,5 tys. Spadek zainteresowania pracą więźniów jest wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym trzeba im płacić przynajmniej najniższe wynagrodzenie.

Praca ma dla więźniów szczególne znaczenie, pomaga w resocjalizacji. – Jest ona bardzo ważna, biorąc pod uwagę ich poprawę i kształtowanie nawyku pracy. Jednocześnie praca odpłatna daje osadzonemu dochody i pozwala na regulowanie zaległości finansowych czy pomoc rodzinie – mówi "Rz" Jakub Werbiński, oficer prasowy Zakładu Karnego w Sieradzu.

Ale więźniowie stali się mniej konkurencyjni dla przedsiębiorców, którzy za tę samą stawkę mogą zatrudnić ludzi wolnych.

We wszystkich więzieniach w kraju wyroki odbywa 82,8 tys. osób. Pracę ma zaledwie 9607 z nich. W 2009 r. pracowało ok. 17 tys. skazanych, rok później – było ich o tysiąc mniej. Pod koniec ubiegłego roku pracę miało tylko 11 tys.

Załamanie nastąpiło po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 2010 r. Orzekł on, że więzień powinien otrzymywać za pracę co najmniej minimalne wynagrodzenie. Nowe przepisy weszły w życie w marcu 2011 r.

– Skazani byli atrakcyjni dla pracodawców, kiedy można było im płacić połowę stawki. Teraz, kiedy ich zarobki muszą być na poziomie minimalnej pensji, nie są już tak chętni do ich zatrudniania – przyznaje Marcin Kunicki z Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP "Lewiatan", ocenia: – Koszty zatrudniania więźniów są bardzo wysokie, bo poza pensją i składkami trzeba im zapewnić transport do zakładu pracy i osoby do nadzoru. W sytuacji gdy na rynku jest nadmiar rąk do pracy, więźniowie są mało atrakcyjnymi pracownikami.

Zdaniem Roberta Gwiazdowskiego z Centrum im. Adama Smitha problem z zatrudnieniem nisko wykwalifikowanych pracowników za najniższą krajową jest zawsze taki sam: pensja minimalna to zwykle dla przedsiębiorców za dużo w stosunku do ich wydajności pracy. – Wówczas najczęściej zatrudniają pracowników na czarno. Więźnia tak się nie da – mówi Gwiazdowski.

O połowę zmalało zatrudnienie więźniów np. w Sieradzu – pracę ma tam średnio tylko 84 skazanych. W Zakładzie Karnym w Łowiczu pracuje 87 więźniów, w tym połowa na rzecz kontrahentów zewnętrznych, pozostali na terenie więzienia. W 2010 r. było ich ok. 170 – 230. – Znacząca zmiana spowodowana jest wstrzymaniem zatrudnienia skazanych od września 2011 r. przez kontrahenta "Fast-Service" w Sochaczewie, współpracującego z Tesco, zatrudniającego średnio 90 osadzonych – mówi "Rz" Zdzisław Kryściak, oficer prasowy Zakładu Karnego w Łowiczu.

Większe szanse na pracę są w przywięziennych zakładach (pracuje w nich ok. 2,3 tys. osób). We Wronkach więźniowie wytwarzają części sprzętu AGD, w Potulicach meble, w Strzelcach Opolskich – buty.

Na pracę mogą liczyć głównie osoby, które mają do zapłacenia alimenty czy grzywny.

Więziennicy mają nadzieję na poprawę. Od stycznia obowiązuje rozporządzenie, na mocy którego pracodawcy, zatrudniający więźniów, mogą otrzymać 20-proc. zwrot kosztów. Zdaniem przedsiębiorców to bardzo dobre rozwiązanie.

Drastycznie spada liczba zatrudnionych więźniów. Obecnie pracę skazanym daje  1,7 tys. zewnętrznych pracodawców. W ubiegłym roku było ich 2,6 tys., a w 2010 r. –  4,5 tys. Spadek zainteresowania pracą więźniów jest wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym trzeba im płacić przynajmniej najniższe wynagrodzenie.

Praca ma dla więźniów szczególne znaczenie, pomaga w resocjalizacji. – Jest ona bardzo ważna, biorąc pod uwagę ich poprawę i kształtowanie nawyku pracy. Jednocześnie praca odpłatna daje osadzonemu dochody i pozwala na regulowanie zaległości finansowych czy pomoc rodzinie – mówi "Rz" Jakub Werbiński, oficer prasowy Zakładu Karnego w Sieradzu.

Ale więźniowie stali się mniej konkurencyjni dla przedsiębiorców, którzy za tę samą stawkę mogą zatrudnić ludzi wolnych.

We wszystkich więzieniach w kraju wyroki odbywa 82,8 tys. osób. Pracę ma zaledwie 9607 z nich. W 2009 r. pracowało ok. 17 tys. skazanych, rok później – było ich o tysiąc mniej. Pod koniec ubiegłego roku pracę miało tylko 11 tys.

Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie