Sprawa z Opola, czyli trzelanie z armaty do wróbla

Trzeba wprowadzić elastyczne procedury dla policji, by mogła reagować adekwatnie do sytuacji. Ale najważniejsze: nic nie zastąpi myślenia

Publikacja: 29.10.2012 19:38

Fot. Pavel Losevsky

Fot. Pavel Losevsky

Foto: copyright PhotoXpress.com

Sprawa samotnej matki dwojga dzieci z Opola, która trafiła za kraty z powodu niezapłacenia ok. 2 tys. zł grzywny, a jej dzieci do pogotowia opiekuńczego, wciąż bulwersuje polityków i ekspertów. Policja i sąd, który zamienił grzywnę na więzienie, usprawiedliwiają się procedurami. Trwa kontrola Ministerstwa Sprawiedliwości. Słychać o potrzebie zmiany przepisów, które pozwalają wsadzać za kraty za niewielkie grzywny.

Tymczasem eksperci, z którymi rozmawiała „Rz”, twierdzą, że problem nie polega na przepisach, ale na schematycznym podejściu sądów i policji, które traktują każdą sprawę jednakowo.

– Często bezduszny formalizm, który nie uwzględnia względów humanitarnych, prowadzi do takich sytuacji jak w Opolu – mówi „Rz” prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości. Uważa, że trzeba zmienić praktykę. – Przepisy są nastawione na wszystkie przypadki, a rolą sądu jest ocenić, jaką decyzję w danej sprawie podjąć. Sąd może rozłożyć grzywnę na raty, zarządzić prace społeczne, a w razie znikomej szkodliwości sprawę umorzyć – wylicza prof. Ćwiąkalski.
Dlaczego wobec kobiety z Opola sąd z tych możliwości nie skorzystał – to m.in. wyjaśnia ministerialna kontrola.

Z kolei Zbigniew Ziobro, prezes Solidarnej Polski i były szef resortu sprawiedliwości, uważa, że policjanci, zatrzymując samotną matkę, naruszyli zarządzenie komendanta głównego z 2009 r. Mówi ono, że powinni odstąpić od doprowadzenia, gdy osoba przedstawi zaświadczenie, że ma na wyłącznym utrzymaniu dziecko do 18 lat. – Jak samotna matka wychowująca dwójkę malutkich dzieci mogła o godz. 22 uzyskać takie zaświadczenie? – pyta Ziobro. – Policjanci uniemożliwili kobiecie skorzystanie z przysługujących jej praw.

– Policjanci powinni mieć możliwość samodzielnej oceny sytuacji – uważa Ćwiąkalski.

– Procedury powinny być zróżnicowane i elastyczne. Tak by było wiadomo, że w pewnych przypadkach urzędnik postępuje bez zwłoki i kategorycznie, w innych ma większą swobodę decydowania – mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny.

Na sprawę kobiety z Opola można spojrzeć też z innej strony: środki, jakie wobec niej zastosował wymiar sprawiedliwości za niewielkie przewinienie, przypominają strzelanie z armaty do wróbla. Przykładów takiej gorliwości – choć nie tak dramatycznych – jest więcej. 13-latek z Rzeszowa stanął przed sądem, bo z wózka na zakupy przed supermarketem wyjął złotówkę. Ochrona wezwała policję, włączył się kurator i dopiero sąd wykazał się rozsądkiem i sprawę umorzył. Kobieta około 70 lat z Legnicy stanęła przed sądem za kradzież batona za 69 gr, który zjadła. „Rz” opisywała dramat Włodzimierza M., wobec którego sąd uruchomił potężną machinę egzekucyjną, by ściągnąć 100 zł grzywny, która została spłacona. Oskarżony powiesił się za kratami.

Takiej aktywności śledczy często nie wykazują w przypadku poważnych przestępstw czy dużych afer, o czym świadczy bezkarność Marcina P. z Amber Gold.

– Każdy lubi łatwą i bezpieczną pracę. Wymiar sprawiedliwości nie jest wolny od tej przypadłości. Dlatego z takim samozaparciem i rozmachem policja czy prokuratura postępuje wtedy, kiedy ma słabego przeciwnika, a działa powolnie, kiedy trafia na silniejszego – komentuje prof. Czapiński.

Sprawa samotnej matki dwojga dzieci z Opola, która trafiła za kraty z powodu niezapłacenia ok. 2 tys. zł grzywny, a jej dzieci do pogotowia opiekuńczego, wciąż bulwersuje polityków i ekspertów. Policja i sąd, który zamienił grzywnę na więzienie, usprawiedliwiają się procedurami. Trwa kontrola Ministerstwa Sprawiedliwości. Słychać o potrzebie zmiany przepisów, które pozwalają wsadzać za kraty za niewielkie grzywny.

Tymczasem eksperci, z którymi rozmawiała „Rz”, twierdzą, że problem nie polega na przepisach, ale na schematycznym podejściu sądów i policji, które traktują każdą sprawę jednakowo.

Pozostało 81% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni