Z przeprowadzonego w Australii badania wynika, że jeden na trzech mężczyzn uważa, że kobiety, które twierdzą, że zostały zgwałcone, w rzeczywistości zgodziły się na to, a później po prostu tego żałowały. Okazało się także, że jeden na pięciu młodych mężczyzn uważa, że przemoc domowa jest normalną reakcją na stres.
Badanie postaw społeczności wobec przemocy wobec kobiet wykazało, że wielu młodych ludzi ma niepokojące poglądy na temat nadużyć seksualnych. Wykazało ono, że choć młodzi ludzie coraz częściej popierają równość w miejscu pracy, rzadziej potrafią zidentyfikować seksizm czy nadużycie seksualne. Stwierdzono, że prawie jedna czwarta młodych mężczyzn uważa, że kobietom pochlebia, kiedy mężczyźni uporczywie starają się zwrócić na siebie ich uwagę, nawet jeśli nie są zainteresowane.
Badanie, którego wyniki ukazały się w środę, przeprowadzono na ponad 1700 osobach w wieku od 16 do 24 lat. Przeprowadzane jest ono co cztery lata, a najnowsze analizy pochodzą z danych zebranych w roku 2017. Autorzy raportu stwierdzili, że „młodzi mężczyźni znacznie częściej niż kobiety wyrażają postawy wskazujące na seksizm czy nierówność płciową”.
45 procent młodych ludzi uważa, że wiele kobiet wyolbrzymia nierówność płciową w Australii, a młodzi mężczyźni (52 procent) częściej utrzymują ten punkt widzenia niż młode kobiety (37 procent). Około 43 procent poparło stwierdzenie: „Myślę, że to naturalne, że mężczyzna chce mieć kontrolę nad swoim partnerem, gdy jest w towarzystwie swoich przyjaciół płci męskiej”. Prawie jedna trzecia młodych ludzi nadal wierzy, że kobiety wolą, aby to mężczyzna był odpowiedzialny za związek. Młodzi mężczyźni, około 36 procent, byli natomiast bardziej skłonni poprzeć to oświadczenie niż młode kobiety (26 procent).
Główna autorka badania, dr Anastasia Powell z Uniwersytetu RMIT, zauważyła, że 20 procent młodych mężczyzn nie rozumie, że wielokrotne śledzenie lokalizacji partnera jest formą przemocy. Ponadto 11 procent uważa, że prześladowanie nie jest formą przemocy.