Reklama

Kontemplować abstrakcje mistrzów. Wystawa „How far can you see? – 100% abstrakcji”

W Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym trwa wystawa „How far can you see? – 100% abstrakcji”. Zobaczyć można prace słynnych pionierów awangardy i współczesnych artystów.

Publikacja: 08.10.2025 23:09

Widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejmości Grzegorza Musiała

Widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejmości Grzegorza Musiała

Foto: Norbert Piwowarczyk

Nazwa ekspozycji łączy tytuł neonowego napisu wykonanego przez Michała Martychowca (ur. 1987), artysty polskiego pochodzenia, najmłodszego uczestnika wystawy („How far can you see?”) z obietnicą wypełnienia przestrzeni pracami spełniającymi ten warunek. Ta przekorna deklaracja nawiązuje do przeszłości, czyli plenum PZPR z 1960 r. na którym uchwalono zakaz pokazywania na wystawach więcej niż 15 proc. prac abstrakcyjnych.

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejm

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejmości Grzegorza Musiała

Foto: Norbert Piwowarczyk

W tym roku mija 110 lat od oficjalnej prezentacji obrazu Kazimierza Malewicza „Czarny Kwadrat na białym tle”, uznawanej za symboliczny początek europejskiej awangardy. Później wielu artystów zbudowało swoją twórczość właśnie na bazie kwadratu. W polskiej sztuce takim twórcą był Henryk Stażewski, którego kilka „Reliefów” stworzonych w latach 60. i 70. XX wieku można zobaczyć na ekspozycji.

Także do tego słynnego kwadratu Malewicza odnosi się praca Michała Martychowca z 2013 r. Twórca umieścił biały kwadrat w centrum wieloformatowej fotografii obrazu Jana Davidszoona de Heem przedstawiającego okazały bukiet różnorodnych kwiatów.

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejm

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejmości Grzegorza Musiała

Foto: Norbert Piwowarczyk

Reklama
Reklama

Kwadrat, linia i duchowość

Wystawa prezentuje 72 prace 30 artystów różnych pokoleń – od pionierów awangardy po współczesnych – prezentując ich praktyki rozwijania języka abstrakcji. Odwoływali się w nich  do takich pojęć jak: kwadrat, linia czy duchowość, czyli archetypów sztuki abstrakcyjnej, o których pisze zarówno Wassily Kandinsky, jak i Kazimierz Malewicz – dwaj najwybitniejsi pionierzy XX-wiecznej rewolucji wizualnej. Przełomowe, abstrakcyjne obrazy Kandinsky’ego i Kazimierza Malewicza powstały w podobnym czasie, między 1913 a 1915 r. i obydwa zakwestionowały dotychczasową sztukę i myślenie o niej. Także obaj artyści wydali prace teoretyczne na ten temat.

Mistrzowie z drugiego rzędu

Kazimierska wystawa nie jest narracyjną, liniową opowieścią o sztuce abstrakcyjnej w Polsce, ale impresją na jej temat. Na ekspozycji zobaczyć można prace m.in. Henryka Stażewskiego, Edwarda Krasińskiego, Erny Rosenstein, Stanisława Fijałkowskiego, Stefana Gierowskiego, Kojiego Kamojiego.  

Jednak, jak wyjaśniają kuratorzy ekspozycji: Dorota Seweryn-Puchalska i Grzegorz Musiał, nie chodziło o to, żeby pokazać tylko to, co najbardziej znane i oczywiste, ale także  artystów z „drugiego rzędu”. Łączy ich tworzenie na najwyższym artystycznym poziomie, choć i osobność. Co nie bez znaczenia – wielu z pokazywanych twórców wielokrotnie do Kazimierza wracało, był dla nich ważny. Tworząc własny język artystyczny sięgali po różne media: malarstwo, rysunek, fotografię, film, instalację – i wszystkie są reprezentowane na wystawie.

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejm

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejmości Grzegorza Musiała

Foto: Norbert Piwowarczyk

Trzy tematy, które organizują wystawę, czyli kwadrat, linia i duchowość, nie są wydzielone w jednoznaczny sposób – znacznie częściej wzajemnie się przenikają.

Zobaczyć można m.in. rzadko pokazywane prace Antoniego Starczewskiego, w tym jego ceramiczny model „Kompozycji na dwie ręce”, zrealizowany w 1959 r. Jest „Fotogram” – czarno-biała fotografia Stefana Themersona z 1929 r., a także jego 10-minutowy film zrealizowany wspólnie z Franciszką Themerson – „Oko i Ucho” z 1945 r.

Reklama
Reklama

Zapomniane artystki

Mający niedosyt obcowania ze sztuką artystek mają okazję podziwiać olejny obraz wybitnej malarki Teresy Tyszkiewiczowej, profesorki łódzkiej ASP, zaprzyjaźnionej ze Strzemińskim; Marii Stangret, aktorki i żony Tadeusza Kantora, tworzącej prace niezależne od jego twórczości. Na ekspozycji znajduje się jej konceptualna praca „Centymetr” z 1970 r. i duży dwuwymiarowy obraz wychodzący ze ściany w przestrzeń z cyklu „Kartki z zeszytu” (1969-72).

Z kolei Emilię Bohdziewicz reprezentuje „Rysowanie nicią” (1993) pokazujące, w jaki sposób łączyła myślenie o abstrakcji i tkaninie. Praca jest wyeksponowana tak, że widać jej tył: nitki i węzełki.

Wystawa zadaje widzom pytania, zostawiając niemałe pole interpretacyjne, przestrzeń do medytacji. Jak napisała we wstępie do wystawy Dorota Seweryn-Puchalska, komentarzem do ekspozycji mogą być słowa Kandinsky'ego: „Nowoczesny człowiek szuka wewnętrznego spokoju, ponieważ jest przez świat zewnętrzny ogłuszony i ma nadzieję znaleźć ukojenie w wewnętrznym milczeniu”.

I na tej wystawie ów spokój można znaleźć.

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejm

fot. Norbert Piwowarczyk, widok na wystawę „How far can you see? – 100% abstrakcji” - dzięki uprzejmości Grzegorza Musiała

Foto: Norbert Piwowarczyk

Ekspozycja znajduje się w Galerii Wystaw Czasowych przy kazimierskim Rynku. Można ją oglądać do 15 listopada.

Nazwa ekspozycji łączy tytuł neonowego napisu wykonanego przez Michała Martychowca (ur. 1987), artysty polskiego pochodzenia, najmłodszego uczestnika wystawy („How far can you see?”) z obietnicą wypełnienia przestrzeni pracami spełniającymi ten warunek. Ta przekorna deklaracja nawiązuje do przeszłości, czyli plenum PZPR z 1960 r. na którym uchwalono zakaz pokazywania na wystawach więcej niż 15 proc. prac abstrakcyjnych.

W tym roku mija 110 lat od oficjalnej prezentacji obrazu Kazimierza Malewicza „Czarny Kwadrat na białym tle”, uznawanej za symboliczny początek europejskiej awangardy. Później wielu artystów zbudowało swoją twórczość właśnie na bazie kwadratu. W polskiej sztuce takim twórcą był Henryk Stażewski, którego kilka „Reliefów” stworzonych w latach 60. i 70. XX wieku można zobaczyć na ekspozycji.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Malarstwo
Olga Boznańska i sekrety jej wyjątkowych obrazów
Malarstwo
Zrabowany przez nazistów obraz ze zbiorów żydowskiego kolekcjonera odnaleziony w Argentynie?
Malarstwo
Chełmoński w Krakowie: wielkie emocje, od ekspresji do dzikiej natury
Malarstwo
Obchody 100-lecia urodzin Stefana Gierowskiego będą trwały rok
Malarstwo
Wawel: Jacek Malczewski jako kronikarz wyprawy archeologicznej
Reklama
Reklama