Mieszkanie dla żony, udział we wkładzie dla córki

Mieszkania spółdzielczego o statusie lokatorskim nie można sprzedać, darować ani dziedziczyć. Może je zatrzymać po śmierci członka spółdzielni tylko osoba bliska. Od 31 lipca 2007 r. nawet jeśli w nim nie mieszkała

Aktualizacja: 10.11.2007 08:22 Publikacja: 10.11.2007 00:08

Ojciec czytelniczki zmarł, nie pozostawiając testamentu. Spadkobierczyniami są ona jako jedyna córka oraz jej macocha, z którą ojciec ożenił się po śmierci matki czytelniczki. Ojciec do końca zajmował razem z drugą żoną mieszkanie spółdzielcze o statusie lokatorskim, przydzielone w trakcie tego małżeństwa. Czytelniczka nie ma własnego mieszkania. Jest zainteresowana przejęciem lokum po ojcu. Pyta, jakie ma na to szanse i jak przedstawia się jej prawo do wkładu na to mieszkanie.

Jeśli w mieszkaniu tym mieszka druga żona zmarłego członka spółdzielni i zamierza w nim mieszkać, czytelniczka nie ma szans na nabycie praw do niego. Wedle bowiem art. 14 ustawy z 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych z chwilą śmierci jednego z małżonków lokatorskie prawo do lokalu, które przysługiwało obojgu małżonkom, przypada drugiemu małżonkowi.

Dla oceny, czy prawo do lokum spółdzielczego należy do majątku wspólnego, decydują przepisy obowiązujące w dacie przydziału

. Do 2001 r. zaś obowiązywała żelazna zasada, że prawo to należy wspólnie do obojga małżonków, jeśli zostało przydzielone obojgu albo tylko jednemu z nich w czasie trwania małżeństwa dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny, nawet jeśli małżonkowie podpisali intercyzę wyłączającą wspólność majątkową małżeńską.

Jeśli współmałżonek nie jest członkiem spółdzielni, powinien w terminie jednego roku od śmierci męża czy żony złożyć w spółdzielni deklarację członkowską. Gdyby w tym terminie jej nie złożył, spółdzielnia ma obowiązek wyznaczyć mu dodatkowy termin na jej złożenie, nie krótszy jednak niż sześć miesięcy. Musi też uprzedzić wdowę czy wdowca o skutkach niezłożenia deklaracji.

Dopiero jeśli wdowa czy wdowiec nie dopełni tych formalności, o przyjęcie do spółdzielni i ustanowienie na ich rzecz lokatorskiego prawa do mieszkania mogą się ubiegać dzieci i inne osoby bliskie. Teraz, od 31 lipca 2007 r., prawo to przysługuje tym osobom, także gdy nie mieszkały w danym lokum wspólnie ze spadkodawcą, czy w ogóle z byłym członkiem, którego prawo do tego lokum wygasło. W ciągu roku trzeba złożyć deklarację członkowską z zapewnieniem o gotowości zawarcia umowy o ustanowienie lokatorskiego prawa do lokalu.

Jeśli zgłosi się kilku uprawnionych, sprawa musi znaleźć się w sądzie, bo inaczej wyboru dokona spółdzielnia

. Sąd przy rozstrzyganiu, który z kandydatów ma uzyskać prawo do lokum, obowiązany jest uwzględnić to, czy mieszkał on w tym lokalu.

Inną kwestią jest dziedziczenie wkładu. Tu obowiązują ogólne reguły prawa spadkowego. Jeśli mieszkanie było przydzielone w czasie trwania małżeństwa, a między żoną a spadkodawcą istniała wspólność majątkowa małżeńska, to 1/2 całego majątku, którego dorobili się oni w czasie małżeństwa, a w którego skład wchodzi zwaloryzowana wartość wkładu mieszkaniowego, należy do wdowy. Tą połową, która była niejako udziałem ojca we wspólnym majątku plus ewentualnym majątkiem odrębnym ojca, tj. uzyskanym przez niego przed ślubem z macochą, odziedziczonym, podzielą się po równo córka i jej macocha. Mówiąc w uproszczeniu, trzy czwarte wartości wkładu mieszkaniowego należy do wdowy, a jedna czwarta do córki.

Jeśli zaś wkład mieszkaniowy był wniesiony przed ślubem albo ze środków należących do majątku odrębnego zmarłego, np. darowanych, odziedziczonych, to córka i żona mają do niego równe prawa.

Wartość wkładu mieszkaniowego jako wchodząca do spadku jest co do zasady objęta podatkiem od spadków i darowizn

. Jeśli jednak spadkodawca zmarł po 1 stycznia 2007 r., i córka zmarłego, i jego żona, jako należące do kręgu najbliższych, mają prawo do całkowitego zwolnienia z tego podatku. Warunkiem jest poinformowanie o spadku urzędu skarbowego. Zgłoszenia dokonuje się na urzędowym formularzu SD-Z („Zgłoszenie o nabyciu rzeczy i praw majątkowych”).

Spadkobierca ma na zgłoszenie tylko miesiąc

, licząc od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu praw do spadku.

Jeśli jednak macocha będzie mieszkała w lokum przez pięć lat i nie ma innego mieszkania, nie musi zawiadamiać urzędu skarbowego o uzyskaniu praw do wkładu mieszkaniowego. Skorzysta bowiem z innego zwolnienia z podatku spadkowego, którego warunek informowania nie dotyczy. Wdowa powinna jednak zawiadomić urząd skarbowy na formularzu SD-Z, jeżeli w skład schedy wchodzą inne jeszcze dobra, a wartość jej udziału w nich przekracza 9057 zł.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: i.lewandowska@rp.pl

Ojciec czytelniczki zmarł, nie pozostawiając testamentu. Spadkobierczyniami są ona jako jedyna córka oraz jej macocha, z którą ojciec ożenił się po śmierci matki czytelniczki. Ojciec do końca zajmował razem z drugą żoną mieszkanie spółdzielcze o statusie lokatorskim, przydzielone w trakcie tego małżeństwa. Czytelniczka nie ma własnego mieszkania. Jest zainteresowana przejęciem lokum po ojcu. Pyta, jakie ma na to szanse i jak przedstawia się jej prawo do wkładu na to mieszkanie.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"