– Żyję i mieszkam z żoną, z którą od początku naszego małżeństwa mamy ustawową wspólnotę małżeńską i nie planujemy tego zmieniać aż do naszej śmierci. Mamy dwoje dorosłych dzieci, które posiadają własne rodziny i domy. Czy zapis windykacyjny umożliwia notarialne przekazanie sobie wzajemnie naszego domu, w którym aktualnie mieszkamy, tzn. równoczesne sporządzenie takich zapisów (testament małżeński): żona na moją rzecz, a ja na rzecz żony?
– pyta Waldemar N. – Nie wiemy, kto pierwszy odejdzie z tego świata, a żadne z nas nie chce mieć problemów spadkowych z dziećmi i ich współmałżonkami w razie śmierci jednego z nas.
Prawo spadkowe nie dopuszcza testamentów wspólnych małżeństwa, jak zresztą testamentów wspólnych innych osób – krewnych czy obcych (art. 942 kodeksu cywilnego). Taki testament będzie nieważny. Przekonanie, że można sporządzić testament małżeński jest wciąż powszechne, ale nieuprawnione.
Mąż i żona mogą na kilka sposobów zarządzić majątkiem na wypadek śmierci
W konsekwencji także zapis windykacyjny, który bezwzględnie musi być zamieszczony w testamencie, na dodatek notarialnym, może być zapisem tylko jednego spadkodawcy (małżonka) i musi być w jego testamencie. Rzecz w tym, że w tej sprawie jest on raczej niemożliwy.