Dla specjalistów od walki z cyberprzestępczością praca dla państwa stała się atrakcyjna

Pieniądze z rządowego Funduszu Cyberbezpieczeństwa zatrzymały specjalistów IT w służbach i najważniejszych instytucjach państwa.

Aktualizacja: 26.06.2023 06:14 Publikacja: 26.06.2023 03:00

Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński odpowiada w rządzie m.in za cyberbezpieczeństwo

Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński odpowiada w rządzie m.in za cyberbezpieczeństwo

Foto: Jacek Domiński/REPORTER

Praca dla specjalistów od walki z cyberprzestępczością w rządowych instytucjach i służbach specjalnych dzięki wysokim dodatkom stała się atrakcyjna – w ubiegłym roku zanotowano nie tylko najmniej odejść z tej grupy pracowników, ale także wzrost liczby chętnych, którzy chcą tam pracować. W tym roku otrzyma ją aż 5 tys. pracowników zajmujących się cyberbezpieczeństwem w kluczowych instytucjach w Polsce, w ubiegłym było to 3 tys. osób.

Specjalny dodatek do pensji wprowadzono w ubiegłym roku w ramach Funduszu Cyberbezpieczeństwa – miał zachęcić najlepszych specjalistów od IT do pracy w sektorze rządowym. Mogą go otrzymać wyspecjalizowani pracownicy zajmujących się bezpieczeństwem teleinformatycznym w służbach specjalnych cywilnych i wojskowych, ale także Kancelarii Premiera, Kancelarii Prezydenta i prokuraturze.

Czytaj więcej

Nowe technologie stanowią realne zagrożenie dla naszej wolności

„Z uwagi na bezpieczeństwo systemów, informacje dotyczące liczby osób otrzymujących wsparcie ze środków Funduszu Cyberbezpieczeństwa są chronione i nie podlegają upublicznieniu” - odpowiada nam Biuro Komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji, kiedy pytamy o szczegóły.

Cyberbezpieczeństwo. Atak za atakiem

Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie nie tylko Polska, ale także inne kraje UE notują zatrważającą liczbę ataków hakerskich na systemy teleinformatyczne, w tym rządowe – stoją za tym grupy powiązane z rosyjskimi służbami, jak np. niezwykle aktywna prorosyjska grupa Killnet. Dziennie dochodzi nawet do ponad 500 ataków hakerskich na polskie firmy strategiczne. Szczególnie zagrożone są podmioty z sektorów strategicznych, np. energetycznego czy zbrojeniowego, ale ofiarami hakerów pada także administracja publiczna (w tym Sejm), media i firmy prywatne. Plagą stały się strony phishingowe imitujące np. rządową stronę gov.pl czy najważniejsze państwowe spółki. W Polsce obowiązuje trzeci stopień alarmowy CHARLIE-CRP – został wprowadzony po raz pierwszy właśnie ze względu na skalę zagrożeń w cyberprzestrzeni. Za najgłośniejszym cyberatakiem, jaki miał miejsce w Polsce – w 2020 r. zhakowano ok. 4,5 tys. adresów e-mail należących do polskich obywateli, w tym szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka – stoi grupa o nazwie UNC1151 powiązana ze służbami specjalnymi Rosji i Białorusi. Według polskich służb Rosja będzie chciała wpływać na tegoroczne wybory parlamentarne w Polsce. Ochrona polskich systemów teleinformatycznych ma dziś priorytetowe znaczenie. I sporo kosztuje.

Dodatki są wysokie – mają równoważyć sowite pensje dla cyberspecjalistów w sektorze prywatnym. Efekt? – Najniższy odsetek odejść ze służb, np. z Policji czy ABW, miał miejsce w wydziałach „cyber” – wynika z analizy rządu. „Wprowadzenie świadczenia teleinformatycznego w opinii podmiotów, które uzyskały wsparcie ze środków Funduszu Cyberbezpieczeństwa, pozwoliło na zmniejszenie odpływu specjalistów realizujących zadania z zakresu cyberbezpieczeństwa. Widoczny jest także wzrost zatrudnienia specjalistów z tej dziedziny” – przyznaje Ministerstwo Cyfryzacji w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”.

Dobra praca w ABW

Świadczą o tym dane. Już po I półroczu 52 proc. beneficjentów funduszu zatrudniło nowych pracowników, kolejnych 67 proc. planuje utworzenie nowych stanowisk pracy, a 81 proc. planuje zatrudnić nowych pracowników.

Czytaj więcej

Cyberbezpieczeństwo wzrośnie

Ile można dziś zarobić w rządowych cyberwydziałach?

Specjaliści zostali podzieleni na osiem grup zadaniowych, które są różnie wyceniane. Minimalny dodatek wynosi 2 tys. zł brutto dla wszystkich grup, dla osób z największym doświadczeniem, umiejętnościami i przedmiotem zadań – aż 30 tys. zł brutto miesięcznie. Wysokość dodatku jest powiązana również z posiadanymi certyfikatami – audytora systemu zarządzania bezpieczeństwem informacji lub wysokimi lokatami w zawodach z zakresu cyberbezpieczeństwa, jak np. Core NetWars Tournament czy Cyber Defense NetWars lub światowym rankingu CTFtime.

Najwyżej wyceniane są m.in. zadania takie jak aktywne poszukiwanie zagrożeń cyberbezpieczeństwa, analiza złośliwego oprogramowania czy badanie bezpieczeństwa, podatności i testowanie sprzętu lub oprogramowania. Dodatek 25 tys. zł dla osoby z minimum pięcioletnim stażem przysługuje m.in. za monitorowanie zagrożeń cyberbezpieczeństwa i incydentów na poziomie krajowym.

Tegoroczny budżet funduszu wynosi ponad 284 mln zł: blisko połowa to część z zysku NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) i środków z funduszu szerokopasmowego, ponad 35 proc. to środki z budżetu państwa oraz kary pieniężne nakładane na podmioty. Jak podaje nam resort, do budżetu funduszu wpłynęła kwota z kary nałożonej na jedną firmę – EQUINIX (0,15 proc. całego budżetu).

Praca dla specjalistów od walki z cyberprzestępczością w rządowych instytucjach i służbach specjalnych dzięki wysokim dodatkom stała się atrakcyjna – w ubiegłym roku zanotowano nie tylko najmniej odejść z tej grupy pracowników, ale także wzrost liczby chętnych, którzy chcą tam pracować. W tym roku otrzyma ją aż 5 tys. pracowników zajmujących się cyberbezpieczeństwem w kluczowych instytucjach w Polsce, w ubiegłym było to 3 tys. osób.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Szmydt był rosyjskim agentem? Jedna z tez
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne