Aktualizacja: 10.04.2017 23:52 Publikacja: 10.04.2017 22:58
Foto: Wikimedia Commons
Sprawa dotyczy zamówień, które realizowano w latach 2007-2013. Ministerstwo Obrony Narodowej zamawiało nowe lampy, a tak naprawdę otrzymywało produkty, w których część podzespołów była wcześniej używana. Gdyby MON wiedział o stanie zamawianych lamp, umowy nie byłyby podpisane.
Prokuratura zarzuca firmie, że wykorzystane podzespoły były wycofane z obiegu i nie nadawały się do użytku. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Przed sądem tłumaczyli, że prokuratorzy nie znają się na procesie produkcji.
Premier Donald Tusk poinformował, że 13 miliardów złotych trafi na program modernizacji Policji, Państwowej Stra...
Łącznie 5689 osób było w ubiegłym roku za zgodą sądów inwigilowanych przez służby. To tylko śladowo mniej niż ro...
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą przeszukanie w siedzibach Polskiego Komitetu Olimpij...
323 mln zł w ciągu trzech lat – Ministerstwo Cyfryzacji ujawniło posłom pełne koszty zakupu i obsługi Starlinków...
Wiemy już, ile Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak zarabiała jako szefowa CBA. Po tekście „Rzeczpospolitej” jej oświadc...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas