Głodowe emerytury dla byłych funkcjonariuszy

Nawet miesiąc pracy w strukturach SB przekreśla cały zawodowy staż. Minimalne emerytury dla tysięcy esbeków.

Aktualizacja: 06.07.2018 17:13 Publikacja: 05.07.2018 18:58

Głodowe emerytury dla byłych funkcjonariuszy

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

850 zł – takie emerytury po wejściu w życie jesienią 2017 roku ustawy dezubekizacyjnej otrzymuje obecnie co dziesiąty były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa – blisko 4 tys. osób. Powód? Ustawa nie zalicza im ani jednego roku pracy w PRL, nawet jeśli pracowali 40 lat, bo służyli na rzecz totalitarnego państwa. Dziś mogą liczyć na minimalną emeryturę, jaką wypłaca ZUS osobom, które mają niski staż pracy i niewielkie składki.

Ustawa obniżająca emerytury byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa, która obowiązuje od października ubiegłego roku, dotyczy ponad 38 tys. osób, w tym rodzin nieżyjących funkcjonariuszy, które pobierają rentę rodzinną.

„3766 osobom, które pełniły służbę na rzecz totalitarnego państwa, wypłacono emerytury w kwocie, która od 1 marca 2017 r. do 28 lutego 2018 r. wynosiła 1000 zł" – podaje nam MSWiA i podkreśla, że to stosunkowo niewielka liczba osób: „Wiele osób pobierających świadczenia z powszechnego systemu ZUS otrzymuje podobne emerytury".

Za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w cywilnych oraz wojskowych instytucjach i formacjach. Budzi to ogromne kontrowersje, bo ustawa objęła nie tylko funkcjonariuszy SB, ale także maszynistki pracujące np. w MSW, urzędników bazy PESEL czy kierowców Biura Ochrony Rządu. Krzywdzi także tych, którzy już w wolnej Polsce ścigali przestępców – wprowadza niejasne kryteria, bo uznaniową „abolicję" od SB może wydać tylko sam minister spraw wewnętrznych (nie wydał ani jednej).

– Emerytur nie stracą ci, którzy służyli w MO. Dotyczy to tylko członków SB – zapewniał na etapie legislacyjnym Mariusz Błaszczak, ówczesny minister spraw wewnętrznych i autor projektu. Wielokrotnie resort podkreślał, że „świadczenia będą obniżone do poziomu przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS, czyli 2100 zł".

To tylko część prawdy. Bo emerytura w wysokości 2,1 tys. zł dotyczy tych funkcjonariuszy, którzy kontynuowali pracę po 1991 r., już w wolnej Polsce, np. w Urzędzie Ochrony Państwa czy BOR i dzięki temu wypracowali sobie „maksymalną stawkę".

Początkowo projekt dezubekizacyjny ministra Błaszczaka (w takiej wersji przyjął go rząd i skierował do Sejmu) przewidywał, że nowa ustawa obniży procentowy wymiar emerytury z 0,7 proc. do 0,5 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa w latach 1944–1990. Ale uchwalona i podpisana przez prezydenta ustawa obniżyła ten wymiar do zera. Oznacza to, że jeśli ktoś pracował w organach bezpieczeństwa w PRL całe zawodowe życie, to obecne prawo uznaje go za nigdy niepracującego.

„Lepiej było zostać zabójcą w myśl art. 148 kk i przesiedzieć np. 25 lat w zakładzie karnym, odbywając zaskarżoną karę pozbawienia wolności, niż przez 25 lat służyć Polsce, ponieważ taki skazany w wyliczeniu emerytalnym miał naliczane wg wskaźnika 0,7 proc., a nie tak jak funkcjonariusz 0 proc.!" – pisze do nas osoba objęta tą ustawą.

Zdezubekizowani masowo odwołują się do sądu. Jak informuje nas Sąd Okręgowy w Warszawie, wpłynęło ponad 15 tys. odwołań od decyzji zmniejszających emerytury i renty. W marcu tego roku sędziowie w jednej ze spraw skierowali zapytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego o zgodność ustawy z konstytucją. TK nie zajął jeszcze w tej sprawie stanowiska.

850 zł – takie emerytury po wejściu w życie jesienią 2017 roku ustawy dezubekizacyjnej otrzymuje obecnie co dziesiąty były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa – blisko 4 tys. osób. Powód? Ustawa nie zalicza im ani jednego roku pracy w PRL, nawet jeśli pracowali 40 lat, bo służyli na rzecz totalitarnego państwa. Dziś mogą liczyć na minimalną emeryturę, jaką wypłaca ZUS osobom, które mają niski staż pracy i niewielkie składki.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Służby
Rośnie liczba chętnych do pracy w CBA, ale Biuro czeka też fala odejść
Materiał Promocyjny
Finansowanie projektów związanych z odnawialnymi źródłami energii
Służby
Podejrzany pakunek w ambasadzie Rosji w Warszawie. Akcja służb
Służby
Pożegnanie z CBA. Partie opozycyjne są zgodne, że pora je zlikwidować
Służby
Czego nie ukrywają wojskowe tajne służby. Jawna lista siedzib SKW
Służby
Jak imigranci omijają kontrole na granicy Polski ze Słowacją
Materiał Promocyjny
Jak odróżnić nastoletni bunt od depresji. Poradnik dla nauczycieli