Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła „Rz”, wynika, że minister obrony Bogdan Klich jeszcze przed świętami zlecił gen. Zbigniewowi Woźniakowi z Naczelnej Prokuratury Wojskowej zebranie informacji na temat postępowań prowadzonych przez wojskowe prokuratury, w których pojawia się nazwisko gen. Czerwińskiego.
Okazało się, że śledztw jest kilka. Garnizonowa Prokuratura w Warszawie sprawdza wątek przekroczenia uprawnień przez generała, z czasów kiedy dowodził 1. Warszawską Dywizją Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki. – Śledztwo zostało wszczęte na podstawie informacji z żandarmerii wojskowej 2 lipca ub.r. Na razie zostało przedłużone do 2 kwietnia– mówi ppłk Ireneusz Szeląg, rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury. Nazwisko generała pojawia się też w śledztwie, które prowadzi wojskowa prokuratura w Poznaniu. Chodzi o nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów w 12. Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie.
– Sprawdzamy wątki korupcyjne w tej sprawie – mówi ppłk Waldemar Pruszczyk, rzecznik prasowy poznańskiej prokuratury.
Kolejne postępowanie prowadzi wydział przestępczości zorganizowanej w wojskowej prokuraturze w Poznaniu. Z informacji „Rz” wynika, iż ta sprawa ma również związek z jednostką w Szczecinie, a dotyczy m.in. wykorzystywania mienia wojskowego do celów prywatnych.
Według naszych informatorów żona gen. Czerwińskiego miała wykorzystywać wojskowe samochody i kierowców do odbywania prywatnych podróży. Żołnierze mieli też za darmo pracować przy budowie domu generała i organizacji ślubu jego córki.