Reklama

Dziurawa ochrona VIP

Brakuje ponad 400 funkcjonariuszy. W tym roku nie przyjęto ani jednego.

Aktualizacja: 21.07.2015 06:24 Publikacja: 20.07.2015 21:00

Kampania wyborcza, zmiana prezydenta, rządu – to wszystko oznacza dla oficerów BOR mnóstwo dodatkowe

Kampania wyborcza, zmiana prezydenta, rządu – to wszystko oznacza dla oficerów BOR mnóstwo dodatkowej pracy

Foto: Fotorzepa/ Michał Walczak

– Mamy coraz więcej zadań, jest coraz więcej miejsc do ochrony i osób, którym ona przysługuje – mówi „Rzeczpospolitej" wieloletni pracownik Biura Ochrony Rządu. A rąk do pracy brakuje.

BOR liczy niewiele ponad 1800 funkcjonariuszy, powinno mieć ich natomiast prawie 2300, bo takie są potrzeby. W ubiegłym roku przyjęło tylko 106 nowych ludzi, w tym roku – nikogo.

20 proc. wakatów – tyle było w ubiegłym roku – to jak na służby mundurowe liczba gigantyczna. Jeszcze gorzej było w korpusie cywilnym BOR – tam ubytki kadrowe sięgnęły 25 proc.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Służby
Ukraińcy dementują plotkę z Telegramu. „Polscy strażnicy graniczni nie pytają o Banderę i Wołyń”
Służby
Ostrzegawczy e-mail tuż przed eksplozją granatnika. Czy wybuch w gabinecie szefa policji był zamachem?
Służby
Gra w głuchy telefon służb. Brakuje wspólnej łączności
Reklama
Reklama