Ciężkie transportowce wykorzystywane w lotnictwie cywilnym będą mogły służyć także do celów wojskowych. Taką zmianę przewiduje projekt założeń do nowelizacji ustawy – Prawo lotnicze, który przygotowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Obecnie samoloty cywilne mogą lądować na lotniskach wpisanych do rejestru prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Nie korzystają jednak z infrastruktury wojskowej. I to nie pozwala używać takich maszyn przez wojsko, gdy zajdzie potrzeba.
Propozycja zmiany ma umożliwić wykonywanie operacji lotniczych samolotom cywilnym na wojskowych lotniskach, pod warunkiem zachowania wysokiego poziomu bezpieczeństwa.
I tak w ustawie – Prawo lotnicze miałaby zostać dodana definicja państwowego statku powietrznego. Objęłaby ona samoloty używane w służbie wojskowej, celnej i policyjnej. Nie oznacza to jednak konieczności tworzenia kolejnego rejestru statków powietrznych. Taki status uzyskiwałyby samoloty na czas prowadzenia określonej operacji lotniczej. Ważny byłby więc cel lotu, a nie rejestr, w którym widnieje samolot.
Ministerstwo wskazuje, że nowe przepisy ułatwią w przyszłości choćby transport wraku samolotu Tu-154M ze Smoleńska czy wycofywanie polskiego kontyngentu po misji w Afganistanie.