Reklama

W Polsce koszty działania państwa należą do najwyższych w UE. Rekordowy wzrost

Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) przygotowało raport „Rachunek od państwa”, pokazujący wydatki publiczne per capita w podziale na najważniejsze kategorie. „Rzeczpospolita” przedstawia go jako pierwsza.

Publikacja: 28.07.2025 04:30

Andrzej Domański, minister finansów

Andrzej Domański, minister finansów

Foto: Simon Wohlfahrt/Bloomberg

– Z tegorocznego zestawienia po raz kolejny wyłania się niepokojący obraz: państwo wydaje coraz więcej, a ponieważ nie ma na to pełnego pokrycia w dochodach, rośnie też dług publiczny – komentuje Marcin Zieliński, główny ekonomista FOR.

Foto: Paweł Krupecki

Kolejne rządy wydają coraz więcej

W 2024 r. całkowite wydatki sektora publicznego w Polsce sięgnęły 1,8 bln zł. W przeliczeniu na mieszkańca daje to kwotę prawie 48 tys. zł – wynika z publikacji FOR. Dla osoby pracującej ten „rachunek” był jeszcze bardziej dotkliwy – ponad 103 tys. zł. Łączne wydatki per capita były o 6396 zł wyższe od dochodów, a różnicę państwo pokrywa, zwiększając dług publiczny, który wynosił w minionym roku już ok. 53,7 tys. zł w przeliczeniu na jednego Polaka (o 8,5 tys. zł więcej niż w 2023 r.).

Wydatki publiczne rosną bardzo dynamicznie. Tylko w 2024 r. okazały się o 12 proc. wyższe niż w 2023 r. i aż o 140 proc. niż w 2015 r. (wówczas wynosiły niecałe 20 tys. zł na osobę). Nominalny wzrost nie jest jednak niczym nadzwyczajnym przy rosnącej gospodarce, zwiększających się dochodach społeczeństwa i inflacji. Gorzej jednak, że również w ujęciu realnym kolejne rządy wydają coraz więcej.

Czytaj więcej

Wydatki sektora publicznego rosną najszybciej w UE. To groźne dla Polski
Reklama
Reklama

– Polityka fiskalna nie powinna polegać na ściganiu się na obietnice transferów i innych wydatków. Potrzebujemy równowagi między wydatkami i dochodami, ale też między teraźniejszością i przyszłością. Bo rachunek – prędzej czy później – przychodzi zawsze – zaznacza Marcin Zieliński.

Pierwsze miejsce w UE

Jak analizuje FOR, w 2024 r. koszty funkcjonowania państwa osiągnęły poziom 49,4 proc. PKB. To więcej niż średnia unijna i o wiele więcej niż w innych krajach naszego regionu. W porównaniu z 2015 r. wydatki publiczne w Polsce są wyższe aż o 7,9 proc. PKB (wówczas było to ok. 41,5 proc.). „Wydatki państwa rosną w zatrważającym tempie i w tym roku przekroczą 50 proc. PKB” – ostrzega FOR.

Tempo wzrostu jest też najwyższe w UE – w tym samym czasie aż 11 krajów członkowskich obniżyło swoje wydatki publiczne w stosunku do PKB.

Największą pozycją w publicznej kasie były w 2024 r. – jak co roku – emerytury i renty, drugą zaś szeroko pojęte wydatki socjalne, w tym program 800+ czy 13. i 14. emerytury. W 2024 r. było to niemal 6,98 tys. zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W porównaniu z 2015 r., w ujęciu nominalnym, wzrost wyniósł aż 420 proc.

– Z tegorocznego zestawienia po raz kolejny wyłania się niepokojący obraz: państwo wydaje coraz więcej, a ponieważ nie ma na to pełnego pokrycia w dochodach, rośnie też dług publiczny – komentuje Marcin Zieliński, główny ekonomista FOR.

Kolejne rządy wydają coraz więcej

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Budżet i podatki
Wydatki sektora publicznego rosną najszybciej w UE. To groźne dla Polski
Budżet i podatki
Mapa podatkowa Europy. Jak na tle innych państw wypada Polska?
Budżet i podatki
Budżet Rosji pęka w szwach. Liczy się już tylko wojna
Budżet i podatki
Bruksela szykuje nowe podatki, mają pomóc w finansowaniu budżetu UE
Budżet i podatki
Akcyza na piwo w górę, a dochody budżetu w dół
Reklama
Reklama