Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) już po raz czternasty przygotowało „Rachunek od państwa”, pokazujący wszystkie wydatki publiczne per capita w podziale na najważniejsze kategorie, a który to raport „Rzeczpospolita” przedstawia jako pierwsza.
– Z tegorocznego zestawienia po raz kolejny wyłania się niepokojący obraz: państwo wydaje coraz więcej, a nie mając na to pełnego pokrycia w dochodach, przez co rośnie też dług publiczny – komentuje Marcin Zieliński, główny ekonomista FOR.
Jak wyglądają wydatki?
W 2024 roku całkowite wydatki sektora publicznego w Polsce sięgnęły 1,8 bln zł. W przeliczeniu na mieszkańca daje to kwotę prawie 48 tys. zł – wynika z publikacji FOR. Dla osoby pracującej ten „rachunek” był jeszcze bardziej dotkliwy – ponad 103 tys. zł. Łączne wydatki per capita były o 6396 zł wyższe od dochodów, a różnicę też państwo pokrywa, zwiększając dług publiczny, który wynosił w minionym roku już ok. 53,7 tys. zł w przeliczeniu na jednego Polaka (o 8,5 tys. zł więcej niż w 2023 r.).
W porównaniu z poprzednimi okresami wydatki publiczne rosną bardzo szybko. Tylko w 2024 r. okazały się wyższe o 12 proc. niż w 2023 r. i aż o 140 proc. wyższe niż w 2015 r. (wówczas wynosiły niecałe 20 tys. zł na osobę). Nominalny wzrost nie jest jednak niczym nadzwyczajnym przy rosnącej gospodarce, rosnących dochodach społeczeństwa i inflacji. Gorzej jednak, że również w ujęciu realnym kolejne rządy wydają coraz więcej.