W każdym województwie zostaną stworzone Terytorialne Oddziały Armii Krajowej – pododdziały Narodowych Sił Rezerwowych. Początkowo będą one liczyły 10 tys. osób. Rezerwiści z AK będą bronili w czasie wojny swojej małej ojczyzny, obsadzali i pilnowali obiekty strategiczne, np. mosty lub elektrownie. Gdyby zaszła taka potrzeba w przypadku agresji, mogłyby prowadzić działania partyzanckie. W czasie pokoju mogłyby one zaś wspierać działania związane np. z likwidacją skutków klęsk żywiołowych.
Takie są główne założenia projektu reformy Narodowych Sił Rezerwowych i utworzenia Armii Krajowej, które poznała „Rzeczpospolita".
Przygotował je zespół działający na Akademii Obrony Narodowej. W jego skład weszli wybitni naukowcy, którzy zajmują się obroną terytorialną.
Na czele zespołu stał gen. prof. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka.
Z naszych informacji wynika, że projekt przekształceń NSR jest bliski realizacji, chociaż ostateczna decyzja w sprawie przekształceń jeszcze nie zapadła. Projekt ten jest bowiem jeszcze konsultowany.