W piątek nabór odbywał się w Lublinie. Funkcjonariusze zainteresowani byli psami od roku do dwóch lat, spełniającymi kryteria zdrowotne oraz posiadającymi predyspozycje do pracy w policji.
Po przyjęciu do służby czworonogi będą szkolone w wyszukiwaniu broni i amunicji, narkotyków, a także zwłok ludzkich. Psi nos potrafi wyłapać nawet bardzo delikatne zapachy. Nie bez znaczenia jest też słuch, znacznie czulszy niż człowieka. Największe zapotrzebowanie jest na psy patrolowo-tropiące.
Wykorzystuje się je do działań antyterrorystycznych, akcji przywracania porządku publicznego podczas imprez masowych, do konwojowania przestępców, a także pościgów za osobami podejrzanymi o popełnienie przestępstwa. Psy poza wymogami zdrowotnymi muszą też cechować się chęcią współpracy z człowiekiem. Zanim zapadnie decyzja o przyjęciu do służby, sprawdzane są predyspozycje psa do policyjnej tresury.
Przed zakupem poddaje się go polowym próbom – musi aportować, szukać przedmiotu z nośnikiem zapachowym. Bada się też reakcję na strzał, obronę przewodnika oraz czujność i zdolność do samoobrony. Po pomyślnym przejściu tych prób pies wraz ze swym przewodnikiem trafia na kurs do zakładu kynologii policyjnej.