Dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych prof. Mariusz Klenecki złożył rezygnację

Prof. Mariusz Klencki zrezygnował z funkcji dyrektora Centrum Egzaminów Medycznych (CEM) - dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Chodzi o sposób przeprowadzania egzaminów specjalizacyjnych.

Aktualizacja: 03.06.2020 05:32 Publikacja: 02.06.2020 20:15

Dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych prof. Mariusz Klenecki złożył rezygnację

Foto: Adobe Stock

„Przez lata funkcjonowania CEM kolejni ministrowie (zdrowia) traktowali egzaminy dla lekarzy jako niezwykle ważny element kształcenia, walnie przyczyniający się do utrzymywania jego odpowiedniego poziomu. W ostatnim czasie wsparcia tego brakuje" - napisał prof. Klencki w liście do konsultantów krajowych wysłanym 2 czerwca.

„W tej sytuacji uznaję, że nie jestem w stanie dalej skutecznie realizować misji CEM i w dniu 31 maja złożyłem rezygnację z pełnionej funkcji dyrektora CEM" - dodał.

Czytaj także:

Lekarski egzamin specjalizacyjny przełożony bezterminowo

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", chodzi zapis w procedowanej właśnie nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, by pytania na Państwowy Egzamin Specjalizacyjny (PES) pochodziły z ogólnie dostępnej bazy pytań z lat poprzednich. - Takie rozwiązanie od początku promowane jest przez ministra Łukasza Szumowskiego. Moim zdaniem jest ono niekorzystne, bo PES powinien sprawdzać wiedzę przyszłego specjalisty z danej dziedziny, a nie umiejetność nauczenia się na pamięć pytań, jakie może usłyszeć od egzaminatorów - mówi nam jeden z konsultantów krajowych. -Zarówno ja, jak i środowisko lekarzy rezydentów nie zgadzało się z panem prof. Klenckim w pewnych kwestiach, w których wydawał się być formalistą, ale uważamy go za dobrego i oddanego sprawie fachowca - mówi Damian Patecki, współzałożycieli i wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów.

W liście do konsultantów prof. Klencki nie kryje, że nie zgadza się z zapowiadanymi zmianami. Zdaniem ustępującego dyrektora, przeprowadzanie PES wyłącznie na bazie pytań z ogólnodostępnej puli „doprowadzi do coraz szybszej erozji systemu egzaminacyjnego".

„W moim przekonaniu odbije się to negatywnie na systemie kształcenia lekarzy, a przede wszystkim przyspieszy proces postępującego spadku zaufania pacjentów do lekarzy" - napisał w liście do konsultantów krajowych.

„Rzetelne i obiektywne egzaminy prowadzą nieuchronnie do powstawania grupy osób, dla których kończą się one niepowodzeniem. Część z tych osób przyczyn swoich niepowodzeń doszukuje się w okolicznościach zewnętrznych i wadliwościach egzaminu, a nie ograniczeniach własnej wiedzy" - stwierdził prof. Klencki.

Zmianę formuły egzaminu i korzystanie z bazy ogólnodostępnych pytań testowych od lat postuluje część młodych lekarzy. - Zakres materiału i sama forma testu sprawia, że opanowanie gigantycznego zakresu materiału obowiązującego do specjalizacji nie gwarantuje zdania testu - mówi Krzysztof Halabuz, prezes Porozumienia Chirurgów „Skalpel", rezydent chirurgii ogólnej, drugi z współzałożycieli Porozumienia Rezydentów.

„Przez lata funkcjonowania CEM kolejni ministrowie (zdrowia) traktowali egzaminy dla lekarzy jako niezwykle ważny element kształcenia, walnie przyczyniający się do utrzymywania jego odpowiedniego poziomu. W ostatnim czasie wsparcia tego brakuje" - napisał prof. Klencki w liście do konsultantów krajowych wysłanym 2 czerwca.

„W tej sytuacji uznaję, że nie jestem w stanie dalej skutecznie realizować misji CEM i w dniu 31 maja złożyłem rezygnację z pełnionej funkcji dyrektora CEM" - dodał.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP