Konkursy w Klingenthal. Najpierw radość, potem ból

Kamil Stoch w sobotę w Klingenthal był trzeci, w niedzielę nie skakał z powodu choroby zatok. Konkursy wygrali Stefan Kraft i Ryoyu Kobayashi.

Publikacja: 12.12.2021 21:00

Ryoyu Kobayashi

Ryoyu Kobayashi

Foto: AFP

Na niemieckiej skoczni najpierw odrodziła się nadzieja – w sobotnim konkursie lider polskiej reprezentacji zajął trzecie miejsce, za Kraftem i Halvorem Egnerem Granerudem. Niedzielny ranek przyniósł jednak złą wiadomość: Stoch z powodu mocnego zaostrzenia bólu zatok, który trapił go od kilku dni, za radą lekarza nie stanął na starcie.

Wykonano także test na obecność koronawirusa, wynik był negatywny (pozytywny miał austriacki trener Norwegów Alexander Stöckl i też nie pojawił się na skoczni). Stoch wcześniej od kolegów opuścił zatem Klingenthal i będzie się leczył w domu.

Piotr Żyła w obu konkursach zdobył po kilkanaście punktów PŚ za 17. i 14. miejsce. Paweł Wąsek w sobotę był 30. (oznaczało to pierwszy punkt), w niedzielę został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon. Tylko Aleksander Zniszczoł dwa razy nie dał się zauważyć.

Czytaj więcej

Puchar Świata w biatlonie. Przełamanie Moniki Hojnisz-Staręgi

Konkursy były różne. Pierwszy bardzo udany, emocjononujący, bez wielu skarg na pogodę, podmuchy wiatru i niesprawiedliwości systemu punktowania. W drugim kilku kandydatów do zwycięstwa przegrało z wiatrem, opadami deszczu ze śniegiem, może też z wodą w torach najazdowych. Do serii finałowej nie awansowali m.in. Markus Eisenbichler, Timi Zajc i Peter Prevc, a Stefan Kraft i lider PŚ Karl Geiger ledwie się w niej znaleźli.

Bohaterami niedzieli zostali w tej sytuacji zwycięzca Ryoyu Kobayashi oraz norweska piątka: Tande, Lindvik, Johansson, Granerud i Forfang, która zajęła miejsca od drugiego do szóstego, gdyż znalazła sposób na marznącą mżawkę.

W klasyfikacji Pucharu Świata Geiger ma teraz za plecami Kobayashiego, potem Krafta, Stoch spadł z 10. na 12. miejsce, Żyła jest 26. W Pucharze Narodów Norwegowie są na trzecim miejscu, zbliżyli się znacznie do Austrii, Niemcy pozostali liderami, Polacy okrzepli na szóstej pozycji.

Czytaj więcej

Puchar Świata w biatlonie. Karuzela liderów

Ciąg dalszy rywalizacji w PŚ – także dwa konkursy indywidualne – w następny weekend w Engelbergu. Może z udziałem Stocha, jeśli terapia będzie skuteczna.

Na niemieckiej skoczni najpierw odrodziła się nadzieja – w sobotnim konkursie lider polskiej reprezentacji zajął trzecie miejsce, za Kraftem i Halvorem Egnerem Granerudem. Niedzielny ranek przyniósł jednak złą wiadomość: Stoch z powodu mocnego zaostrzenia bólu zatok, który trapił go od kilku dni, za radą lekarza nie stanął na starcie.

Wykonano także test na obecność koronawirusa, wynik był negatywny (pozytywny miał austriacki trener Norwegów Alexander Stöckl i też nie pojawił się na skoczni). Stoch wcześniej od kolegów opuścił zatem Klingenthal i będzie się leczył w domu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 m. Rekord, który może zmienić skoki narciarskie
Skoki narciarskie
Kamil Stoch chce znów wygrywać. Ma w tym pomóc osobisty trener
Skoki narciarskie
Kamil Stoch z własnym trenerem. Polski Związek Narciarski wyraził zgodę
Skoki narciarskie
Konkurs lotów w Planicy. Kryształy były dla innych
Skoki narciarskie
Planica. Ostatni kryształ dla Daniela Hubera, piękne loty Olka Zniszczoła