Gmina walcząca o podatki? Jeszcze niedawno takie hasło mogło się kojarzyć z urzędnikami egzekwującymi daninę od nieruchomości od właścicieli gruntów. Od kilku lat jednak samorządy występują w roli nie tyle organu podatkowego, ile podatnika.
Chodzi o VAT. Z wydawanych ostatnio przez samorządy na inwestycje ponad 40 mld zł rocznie kilkanaście procent (a więc kilka miliardów złotych) to właśnie ten podatek, zawarty w cenach towarów i usług związanych z nowymi drogami, szkołami, stadionami itd. Nic więc dziwnego, że dla doradców podatkowych powstała rynkowa nisza – współpraca z gminami w walce o odzyskanie tego podatku.
Podatnik specyficzny
Angażowanie doradców staje się powszechne – robią to nie tylko tak duże miasta jak Wrocław czy Gliwice, ale też np. Duszniki-Zdrój i Strzelin. Doradzające kancelarie też są różne – od indywidualnych po te ze światowej czołówki. A problem jest wszędzie podobny.
– Polskie przepisy dotyczące pozycji organów samorządu jako podatnika VAT nie są klarowne, a na dodatek trudno przykładać do tych spraw praktykę i interpretacje dotyczące podmiotów biznesowych – mówi Dorota Kamińska, skarbnik miasta Katowice.
I chociaż jej samorząd radzi sobie bez doradców, to inni chętnie po ich pomoc sięgają.