Trzeba jednak podać przyczyny i udokumentować różnice.
Uchwała z 20 kwietnia 2011 r., w której Rada Gminy Zamość w woj. lubelskim zatwierdziła takie zróżnicowane taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków, została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie.
Tadeusz S., właściciel nieruchomości we wsi Skokówka, wskazywał, że zgodnie z uchwałą tylko mieszkańcy tej miejscowości będą płacić za wodę i odprowadzanie ścieków dwukrotnie więcej niż w ubiegłym roku. Nie wiadomo także, dlaczego opłaty mają być wyższe niż w sąsiednich wsiach Sitaniec i Kalinowice. Taryfy, dotychczas jednakowe dla odbiorców usług z tych trzech miejscowości, zostały zróżnicowane. Zamiast 4,41 zł za 1 m sześc., zgodnie z uchwałą miały wynosić dla grupy 1 (Sitaniec i Kalinowice) 6,18 zł za m sześc. ścieków, natomiast dla grupy 2 (Skokówka) 7,50 zł za 1 m sześc. Zdaniem Tadeusza S. wyliczenia zawarte w uzasadnieniu wniosku o taryfy nie dają podstaw do wprowadzenia różnych kosztów zbiorowego odprowadzania ścieków dla mieszkańców tych trzech miejscowości.
WSA przyznał mu rację i stwierdził nieważność uchwały. Przepisy ustawy z 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków nie pozwalają przedsiębiorstwom wodociągowo-kanalizacyjnym na dowolne ustalanie cen i opłat za dostarczoną wodę i odprowadzone ścieki, lecz określają szczegółowe zasady ich obliczania.
Zgodnie z art. 20 ust. 3 ustawy ceny i stawki są różnicowane dla poszczególnych taryfowych grup odbiorców na podstawie udokumentowanych różnic kosztów. Różnicowania nie ma, gdy koszty usług są takie same dla określonych w taryfie grup odbiorców. Wyliczenia zawarte we wniosku przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego o zatwierdzenie taryf nie dają podstaw do stwierdzenia, że między odbiorcami usług z Sitańca, Kalinowic i Skokówki istnieje różnica kosztów. Zatwierdzenie taryfy wprowadzającej nieuzasadnione zróżnicowanie wysokości cen za usługi narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa – stwierdził sąd.