– Od 1 lipca gminy muszą zapewnić mieszkańcom odbiór śmieci zgodnie z nowymi zasadami – komentuje Marcin Korolec, minister środowiska. – Jeżeli, w co nie wierzę, gmina nie zapewni odbioru śmieci od mieszkańców, ci mają prawo zamówić usługę ich wywozu na koszt gminy. Z pewnością takie rozwiązanie nie będzie opłacalne dla samorządów – dodaje minister.
Przeszacowane stawki
Aby przygotować się do wejścia w życie nowego systemu, samorządy musiały podjąć wiele uchwał, w tym ustalających wysokość opłat za odbiór odpadów komunalnych. Obecnie gminy są na etapie przeprowadzania przetargów, w których wyłonione zostaną firmy odbierające śmieci od mieszkańców.
Z danych Ministerstwa Środowiska wynika, że 11 proc. gmin zakończyło już procedury przetargowe i wyłoniło wykonawcę.
– 41 proc. jest w trakcie procedur przetargowych, a 49 proc. ich nie prowadzi – informuje Paweł Mikusek, rzecznik prasowy Ministerstwa Środowiska. Resort przypomina, że za nieprzeprowadzenie przetargów mogą być nakładane na samorządy kary finansowe.
Problemem dla gmin jest również to, że ustalając stawki opłat za odbiór odpadów komunalnych, posługiwały się wartościami szacunkowymi. Przed rozstrzygnięciem przetargu trudno bowiem precyzyjnie ustalić, ile taka usługa będzie faktycznie kosztowała. Dlatego część gmin już teraz rozważa możliwość obniżenia mieszkańcom opłat za odbiór odpadów, na wypadek gdyby przetarg wygrała oferta tańsza niż prognozowany koszt.