Reklama

Nie ma konkursu, jest danina

Nagrody dla zawodników wynikające z uchwały rady miejskiej nie korzystają ?ze zwolnienia w PIT.

Publikacja: 10.04.2014 08:40

Nie ma konkursu, jest danina

Foto: www.sxc.hu

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną gminy w sprawie sposobu opodatkowania nagród dla wyróżniających się sportowców (sygnatura akt: II FSK 911/12).

Kanwą sporu w sprawie była interpretacja podatkowa. We wniosku o jej wydanie prezydent miasta pytał o sposób opodatkowania nagród pieniężnych. Podstawą ich przyznania była uchwała rady miejskiej.

Zgodnie z nią prezydent miasta będzie przyznawał nagrody i wyróżnienia dla zawodników, którzy osiągnęli wysokie wyniki sportowe w międzynarodowym lub krajowym współzawodnictwie sportowym. Nagrody przewidziano także dla trenerów i innych osób wyróżniających się osiągnięciami w działalności sportowej.

Uchwała przewidywała: nagrody pieniężne, nagrody rzeczowe o wartości nieprzekraczającej 500 zł oraz wyróżnienia w postaci dyplomów, pamiątkowych statuetek bądź też listów gratulacyjnych.

Wnioskodawca uważał, że jeśli nagroda nie przekracza 760 zł, to korzysta ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy o PIT. Zgodnie z tym przepisem wolna od podatku dochodowego jest wartość wygranych w konkursach i grach organizowanych i emitowanych (ogłaszanych) przez środki masowego przekazu (prasa, radio i telewizja) oraz konkursach z dziedziny nauki, kultury, sztuki, dziennikarstwa i sportu, a także nagród związanych ze sprzedażą premiową – jeżeli jednorazowa ich wartość nie przekracza 760  zł.

Reklama
Reklama

W ocenie prezydenta tylko w sytuacji, gdy nagroda jest wyższa niż 760 zł, zawodnik, trener lub inna osoba otrzyma kwotę pomniejszoną o zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc.

Przepisy o ulgach i zwolnieniach trzeba interpretować ściśle

Fiskus nie potwierdził tego stanowiska. W jego ocenie w opisanym wypadku nie mamy do czynienia z nagrodą w konkursie. Osoby, które otrzymają nagrody, nie będą bowiem brały udziału w bezpośredniej rywalizacji, aby ją otrzymać. A skoro tak, to nie zostały spełnione przesłanki konkursu i zwolnienia stosować do nich nie można. Nagrody otrzymywane przez sportowców i trenerów podlegają więc opodatkowaniu.

Wnioskodawca zaskarżył interpretację, ale przegrał. Najpierw rację fiskusowi przyznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Zgodził się, że w spornej sprawie nie będzie organizowany konkurs sportowy sensu stricto. Nagroda ma być przyznawana wyłącznie na podstawie wyników osiągniętych w innych konkursach sportowych, w których zawodnicy brali udział. Nie wystąpi w nim bezpośrednia rywalizacja.

Ostatecznie stanowisko to potwierdził sąd kasacyjny. NSA zgodził się, że ustawa o PIT nie zawiera definicji pojęcia konkursu. Nie miał jednak wątpliwości, że w takiej sytuacji należało sięgnąć do definicji słownikowej. Zdaniem NSA jedną z istotnych cech pojęcia „konkurs" jest bezpośrednia rywalizacja, element współzawodnictwa. W spornej sprawie ten warunek nie został spełniony.

Ponadto – jak podkreślił sędzia sprawozdawca Sławomir Presnarowicz – zwolnienia, jako wyjątki od zasady powszechności opodatkowania, należy interpretować ściśle. Wyrok jest prawomocny.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną gminy w sprawie sposobu opodatkowania nagród dla wyróżniających się sportowców (sygnatura akt: II FSK 911/12).

Kanwą sporu w sprawie była interpretacja podatkowa. We wniosku o jej wydanie prezydent miasta pytał o sposób opodatkowania nagród pieniężnych. Podstawą ich przyznania była uchwała rady miejskiej.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Spadki i darowizny
Chciała testament zgodny z prawem ukraińskim, notariusz odmówił. Co orzekł sąd?
Reklama
Reklama