Reklama

Czy likwidacja szkół będzie możliwa? Ministerstwa nie mogą się porozumieć

Ministerstwo Polityki Regionalnej uważa za barierę weto kuratora oświaty w sprawie zamykania placówek. A resort edukacji chce jeszcze zaostrzyć przepisy.

Publikacja: 10.01.2022 20:16

Czy likwidacja szkół będzie możliwa? Ministerstwa nie mogą się porozumieć

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej uważa opinię kuratora oświaty o likwidacji szkół za barierę prawną. Znacząco usztywni budżety samorządowe. Tak wynika z projektu Krajowej Polityki Miejskiej 2030.

Ministerstwo Polityki Regionalnej zaleca w nim przegląd barier prawnych, obciążających finanse samorządów. A jako przykład wskazuje konieczność finansowania szkół lub placówek publicznych prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego, których istnienie jest ekonomicznie nieuzasadnione (np. ze względu na zbyt małą liczbę uczniów, wysokie koszty remontu budynku, itp.). Szkoły te nie mogą zostać zlikwidowane z uwagi na negatywną opinię kuratora oświaty mimo zapewnienia uczniom tej szkoły możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu. Tak zwane weto kuratora przy likwidacji szkół przywrócono w 2016 r.

Lex Czarnek

Tymczasem w procedowanym właśnie w Sejmie projekcie nowelizacji prawa oświatowego (tzw. Lex Czarnek) projektuje się zmiany, które mogą samorządom znacznie utrudnić likwidację szkół. Zgodnie z projektem likwidacja ma bowiem polepszyć warunki nauki, wychowania i opieki uczniów likwidowanej szkoły oraz nie pogorszyć ich w szkole lub szkołach wskazanych jako miejsce kontynuowania nauki. Nie może także pogorszyć warunków dotarcia uczniów do szkoły. Kurator w swojej opinii powinien przeanalizować, czy likwidacja spełnia te warunki.

Czytaj więcej

Sąd: dyrektorka nie straci posady przez informację o likwidacji szkoły

– Bardzo obawiamy się tej zmiany. Może w ogóle uniemożliwić likwidację szkoły. Projekt wzmacnia nadzorczą rolę kuratora, ale nie przeznacza środków na realizację jego decyzji. Nie można patrzeć tylko na odległość z domu do szkoły, ale też na jakość edukacji, wyposażenie i infrastrukturę, które w większej szkole są najczęściej lepsze – zaznacza Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP.

Reklama
Reklama

Z dotychczasowego orzecznictwa sądów administracyjnych wynika, że już obecnie kuratorzy swoich kompetencji nadużywają. Odmawiając likwidacji, powołują się na politykę państwa czy subiektywne opinie lokalnej społeczności, a to jest niezgodne z przepisami (sygn. akt: I SA/Wa 1484/19 i II SA/Wa 2462/19).

Z orzecznictwa sądów administracyjnych wynika też, że stanowisko kuratora w sprawie likwidacji szkoły lub placówki nie może naruszać samodzielności gminy w wykonywaniu jej własnych, obowiązkowych zadań publicznych w dziedzinie oświaty. Z kolei Trybunał Konstytucyjny (sygn. K 29/00) orzekł, że w sprawach likwidacji szkół kurator oświaty nie może działać arbitralnie, lecz jest związany konkretnymi normami prawnymi. Brak pozytywnej opinii o likwidacji szkoły samorządowej może wynikać tylko z niedochowania wymogów określonych w przepisach regulujących przesłanki likwidacji szkoły. Każda negatywna opinia kuratora oświaty powinna być uzasadniona w racjach i przesłankach zawartych w prawie materialnym.

Poparcie rzecznika

Likwidowane są zazwyczaj małe, wiejskie szkoły, które oprócz zadań oświatowych pełnią często ważne funkcje w życiu lokalnej społeczności.

– Prawo nie precyzuje dokładnie przesłanek wydawania przez kuratora oświaty pozytywnej lub negatywnej opinii o zamiarze likwidacji szkoły przez samorząd – mówi Mirosław Wróblewski, radca prawny, dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego, międzynarodowego i europejskiego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Dlatego kolejni rzecznicy apelowali do ministrów edukacji o doprecyzowanie przepisów.

– Projektowane zmiany idą w dobrym kierunku. Zobaczymy, jak zadziałają w praktyce – mówi Mirosław Wróblewski.

Reklama
Reklama

Więcej likwidacji

Tylko w 2020 r. zlikwidowano 163 szkoły podstawowe. Rekordowo dużo, bo aż 33, na Lubelszczyźnie, a 24 na Podkarpaciu. Rok wcześniej takich likwidacji było prawie o połowę mniej – zamknięto 89 podstawówek.

Samorządy, które mają niewielkie dochody, a prowadzą szkoły, do których uczęszcza niewielu uczniów, mogą teoretycznie liczyć na rządowe wsparcie – kwoty przeznaczane na ten cel z roku na rok rosną.

– Przy podziale subwencji oświatowej uwzględnia się wielkość szkół, ich położenie oraz zamożność samorządów lokalnych – wyjaśnia Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEiN.

Dla wielu gmin to jednak za mało. Dlatego na początku roku podejmują niepopularne decyzje o zamknięciu części tych placówek.

W tym roku może ich zapaść jeszcze więcej niż zwykle – dochody samorządów spadają, także na skutek zmian wprowadzonych Polskim Ładem i pandemii koronawirusa.

Reklama
Reklama

Tegorocznych likwidacji projektowane zmiany w prawie oświatowym (tzw. Lex Czarnek) jeszcze nie obejmą.

Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zakazać Airbnb? Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama