Zarząd województwa mazowieckiego podjął wczoraj decyzję o zaskarżeniu janosikowego do Trybunału Konstytucyjnego.
– Chcemy, by na poniedziałkowym posiedzeniu sejmiku wnioskiem tym zajęli się radni. Do nich należy ostateczna decyzja – mówi Marta Milewska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. Wcześniej województwo apelowało o pomoc do premiera Donalda Tuska. W tym roku wpłata na janosikowe wyniesie 54 proc. wszystkich dochodów. – Zasada solidaryzmu społecznego jest słuszna, ale nie może prowadzić do poważnych kłopotów finansowych – mówi marszałek Adam Struzik.
[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/02/18/janosikowe-trafi-do-trybunalu/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]
Zarząd województwa uważa, że subwencja wyrównawcza, zwana janosikowym narusza podstawowe prawo samorządu do pewności finansowania i wykonywania swoich zadań. Na decyzję mazowieckich radnych, a potem Trybunału, czeka szereg gmin i powiatów, które co roku muszą oddawać część sowich dochodów mniej zamożnym samorządom.
O zmianę przepisów proszą zwłaszcza metropolie. W ich przypadku wpłaty są teraz tym bardziej dotkliwe, że bazują na dochodach sprzed dwóch lat. W czasie spowolnienia muszą płacić stawki wyliczone na podstawie bardzo dobrego dla gospodarki roku 2008. Wtedy wpływy z podatków PIT i CIT, które stanowią dla miast ważne źródło dochodów, szybko rosły. Tymczasem już w zeszłym roku były niższe niż w 2008 r. i w tym roku może być podobnie.