Będą kary za utrudnianie akcji strażakom

Będą kary za utrudnianie akcji strażakom oraz niezawiadomienie o pożarze. Tak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia ministra SWiA

Publikacja: 11.01.2011 03:11

Wozy strażackie

Wozy strażackie

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Sylwester w Poznaniu. Grupa około 100 osób rozpala na środku skrzyżowania ognisko. Podpalają stertę wcześniej zebranych starych mebli.

– Kiedy przyjechali strażacy, spotkali się z wyzwiskami i agresją młodych ludzi, którzy nie słuchali poleceń funkcjonariuszy – opowiada starszy kapitan Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej.

[wyimek]Mandat może wynieść do 500 zł: Paweł Rochala z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej[/wyimek]

Już niedługo takie zachowania będą karane. Tak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, do którego dotarła „Rzeczpospolita”.

– Nie ma sztywnych stawek, mandat może wynieść do 500 zł – mówi naczelnik Paweł Rochala z Biura Rozpoznawania Zagrożeń Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

Karę wymierzy policja albo straż miejska.

– Nowością jest zapis pozwalający ukarać osobę, która utrudnia straży pożarnej prowadzenie akcji ratowniczo-gaśniczej – zaznacza Małgorzata Woźniak, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

A z takimi sytuacjami strażacy mają do czynienia niemal przy każdym większym pożarze. W Katowicach strażaków gaszących palący się kontener zaatakowała grupa młodych ludzi.

Podczas tragicznego pożaru w Kamieniu Pomorskim – strażacy mówią o tym nieoficjalnie – ludzie wyrywali im drabiny, sądząc, że lepiej wiedzą, kogo najpierw ratować.

– Zdarzają się osoby, które w sposób złośliwy utrudniają prowadzenie akcji ratowniczej.  Chodzi o to, żeby móc natychmiast na takie sytuacje reagować – podkreśla Paweł Rochala. 

Projekt mówi, że na karę narażą się osoby znajdujące się w strefie zagrożenia, które nie podporządkują się decyzjom kierującego akcją ratowniczą i nie udzielą mu pomocy na jego żądanie.

– Przeszkadzają gapie, którzy podchodzą zbyt blisko, i osoby będące pod wpływem alkoholu – przyznaje kpt. Brandt. – Często poszkodowani lub ich rodziny nie słuchają poleceń i np. chcą wejść do płonącego budynku.

Mandat zapłaci osoba, która utrudnia dojazd do miejsca pożaru. – Na przykład jeśli ktoś nie chce udostępnić drogi przeciwpożarowej, ponieważ twierdzi, że jest to jego droga prywatna – mówi naczelnik Rochala.

Wyjaśnia, że dowódca akcji ma prawo żądać pomocy lub korzystać z dróg, zbiorników wodnych i przedmiotów należących do innych ludzi. – Jeżeli w sytuacji pożaru ktoś odmawia ich użyczenia, popełnia wykroczenie, za które będzie ukarany mandatem – tłumaczy.

Jeśli strażacy zechcą skorzystać np. z gaśnicy albo spychacza niezbędnego przy akcji, trzeba się zgodzić.

Za odmowę grozi grzywna w formie mandatu. Na taką karę narażą się też osoby, które wiedząc o pożarze, o nim nie zawiadomią.

MSWiA chce także przyznać więcej uprawnień strażakom. Chodzi o tych, którzy prowadząc kontrole, stwierdzą zaniedbania dotyczące ochrony przeciwpożarowej. Dzięki nowelizacji zwiększy się lista przewinień, za które będą mogli nałożyć mandat.

Do połowy stycznia inne resorty mogą zgłaszać uwagi do projektu rozporządzenia.

[ramka][srodtytul]Od kogo możemy dostać mandat [/srodtytul]

Kodeks wykroczeń wprowadza zasadę, że postępowanie mandatowe prowadzi policja, a inne organy – gdy stanowi tak przepis szczególny.W postępowaniu mandatowym można nałożyć grzywnę od 20 do 500 zł. Ale jeśli czyn wyczerpuje znamiona wykroczeń określonych w dwóch lub więcej przepisach ustawy, kara może być surowsza – do tysiąca złotych. Kodeks wykroczeń wymienia też inspektorat pracy jako władny do wręczania mandatów w sprawach o wykroczenia przeciwko prawom pracownika.Mandaty za niektóre rodzaje wykroczeń mogą też nakładać między innymi: Straż Ochrony Kolei, Straż Graniczna, straż miejska, Inspekcja Transportu Drogowego, Państwowa Straż Pożarna, inspekcja sanitarna, inspekcja handlowa, Straż Leśna, urzędy skarbowe i celne oraz inspektorzy skarbowi i celni, inspektorzy ochrony środowiska, Inspekcja Nadzoru Budowlanego, Inspekcja Weterynaryjna. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

[mail=g.zawadka@rp.pl]g.zawadka@rp.pl[/mail][/i]

Sylwester w Poznaniu. Grupa około 100 osób rozpala na środku skrzyżowania ognisko. Podpalają stertę wcześniej zebranych starych mebli.

– Kiedy przyjechali strażacy, spotkali się z wyzwiskami i agresją młodych ludzi, którzy nie słuchali poleceń funkcjonariuszy – opowiada starszy kapitan Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej.

Pozostało 92% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"