Dlaczego w sąsiedniej gminie mieszkańcy zapłacą 2 zł mniej za odbiór odpadów? To jedno z pytań, jakie stawia sobie wiele osób w związku z przejęciem gospodarki odpadami przez gminy. Pojawiły się obawy, że część pieniędzy z opłat za śmieci trafi do kieszeni urzędników w postaci nagród. Tymczasem prawo na to nie pozwala.
Na co przeznaczać
Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach opłaty za odbiór śmieci samorząd może przeznaczyć wyłącznie na gospodarkę odpadami.
– A na to składa się odbiór, transport, zbieranie, odzysk i unieszkodliwianie śmieci, tworzenie i utrzymanie punktów selektywnego zbierania odpadów oraz obsługa administracyjna tego systemu – wymienia Jadwiga Sołtysek z KSP Legal & Tax Advice. – Ustawa nigdzie nie mówi o premiach czy nagrodach – dodaje.
Jej zdaniem urzędnicy nie mają prawa sięgnąć po środki na nagrody nawet z puli na obsługę administracyjną systemu. Wskazuje, że wydatki objęte taką obsługą mogą być przeznaczone m.in. na stworzenie bazy danych nieruchomości, z których pobierane są opłaty, bądź na wynagrodzenie dla pracownika, który będzie się zajmował gospodarką odpadami.
Ustawa nie precyzuje jednak, czym dokładnie jest obsługa administracyjna. Dlatego zachodzi obawa, że mogą ty wystąpić nadużycia.