Jak przekazał Bumech w czwartkowym komunikacie, dywersyfikując dotychczasowe portfolio i wchodząc w produkcję sprzętu wojskowego, spółka podpisała list intencyjny z południowoafrykańskim producentem pojazdów opancerzonych OTT Technologies. Czy to oznacza, że dla akcjonariuszy Bumechu, spółki znanej głównie przez pryzmat kopalni Silesia, nadchodzi lepszy czas? Kurs spółki wzrósł w czwartek na koniec sesji o 33,8 proc. Niedawno w stronę produkcji na potrzeby armii przebranżowiło się upadające Rafako.
Porozumienie ma na celu nawiązanie współpracy w zakresie rozpoczęcia procesu produkcji na terenie Polski samochodów opancerzonych z przeznaczeniem dla służb mundurowych na terenie Europy. Strony porozumienia prowadzą obecnie negocjacje w przedmiocie ustalenia szczegółowych warunków współpracy. Założeniem współpracy jest umożliwienie pozyskania przez Bumech możliwości prowadzenia w pierwszej kolejności procesu montażu pojazdów w oparciu o gotowe podzespoły dostarczane przez OTT, a następnie samodzielnego prowadzenia produkcji w oparciu o surowce i podzespoły pochodzące z obszaru Unii Europejskiej.
Czytaj więcej
Plany państwowego giganta zakładają rozbudowę istniejących zakładów oraz nowe linie technologiczn...
Nowe rynki zbytu dla Bumech
Współpraca ma przewidywać transfer technologii, wspólne prace projektowe oraz wsparcie OTT przy uruchomieniu produkcji. Rynki docelowe mają obejmować Europę Północną i Środkowo-Wschodnią, kraje bałtyckie, nordyckie i Bałkany.
Bumech zasygnalizował, że projekt dywersyfikacji jego działalności wpisuje się w strategiczne cele rozwoju krajowego potencjału obronnego. Cytowany wiceprezes Bumechu Michał Kończak ocenił, że to dla spółki "moment przełomowy". "W oparciu o własne zasoby, infrastrukturę i pozyskany know-how, wchodzimy na dynamicznie rozwijający się rynek obronny. Współpraca z OTT Technologies otwiera przed nami nowe perspektywy, pozwalając zaoferować Europie sprawdzone, a teraz lokalnie produkowane rozwiązania wojskowe" – powiedział wiceprezes. "Wychodząc naprzeciw narastającym potrzebom w zakresie obronności i odpowiadając na zapowiedzi repolonizacji gospodarki, jesteśmy optymistycznie nastawieni na odbiór naszych przyszłych produktów, wytwarzanych w polskich zakładach produkcyjnych" – dodał Kończak.