Reklama
Rozwiń
Reklama

Stanowisko urzędnika wciąż tylko dla zdrowych

Pomimo wprowadzenia preferencji w przyjmowaniu do pracy niepełnosprawnych urzędy nie chcą ich zatrudniać. Wolą składki na PFRON

Publikacja: 03.12.2012 09:18

Tylko nieliczne urzędy wojewódzkie – Warmińsko-Mazurski, Lubuski i podkarpacki – osiągnęły wymagany poziom 6 proc. zatrudnienia niepełnosprawnych. Pomimo wprowadzenia korzystnych dla tej grupy osób zmian w ustawie o służbie cywilnej, ich zatrudnianie jest wciąż rzadkością, a urzędy wolą płacić składki na PFRON, niż mieć w swoich szeregach takich pracowników. Same ministerstwa odprowadzają do funduszu ponad 11 mln zł rocznie. Znamienne, że nawet Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zatrudnia tylko 34 osoby niepełnosprawne, a ich wskaźnik  w korpusie służby cywilnej wynosi 4,45 proc.

Martwe preferencje

– Od roku, jeżeli wskaźnik zatrudnienia niepełnosprawnych w urzędzie jest niższy niż 6 proc., takie osoby, jeśli dojdą do finału konkursu, mają pierwszeństwo w zatrudnieniu – wyjaśnia Joanna Gaweł, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego.

Mimo takich udogodnień urzędy wciąż nie zatrudniają wystarczającej liczby osób niepełnosprawnych. Z informacji zebranych przez „Rz" wynika, że w ciągu roku w ministerstwach i urzędach wojewódzkich przybyło ich po jednej lub dwie.

Bariery w zatrudnieniu

Część urzędów prowadzi akcje informujące niepełnosprawnych o nowych preferencjach w zatrudnieniu.

– Ministerstwa i Kancelaria Premiera przekazują nam informacje dotyczące ogłoszeń o naborach, w których pierwszeństwo mają osoby niepełnosprawne. Zwykle jednak poszukują wysokiej klasy specjalistów. Nawet jeśli niepełno- sprawny kandydat  spełni wymogi dotyczące wykształcenia i umiejętności, to zaporowy okazuje się warunek doświadczenia w administracji, który pojawia się w większości ogłoszeń – mówi Marzenna Sasim, pośredniczka pracy z Centrum Karier Osób Niepełnosprawnych Fundacji TUS.

Reklama
Reklama

Jak przyznaje Maria Reutt, zastępca dyrektora w Departamencie Służby Cywilnej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wymagania określone w ogłoszeniach często są zbyt wyśrubowane i nie zawsze zgodne z prawem. Dodaje, że kancelaria regularnie je monitoruje.

– Monitujemy te urzędy, które stawiają wyższe wymagania niż to konieczne. Pilnujemy także, by w ogłoszeniach o naborze zostały szczegółowo opisane warunki pracy. Osoby niepełnosprawne powinny mieć możliwość świadomego wyboru miejsca zatrudnienia – mówi Maria Reutt.

Niestety warunki pracy często są niewystarczające. W wielu ogłoszeniach można przeczytać o braku windy, toalet przystosowanych do potrzeb niepełnosprawnych czy podjazdów dla wózków.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.wojcik@rp.pl

Tylko nieliczne urzędy wojewódzkie – Warmińsko-Mazurski, Lubuski i podkarpacki – osiągnęły wymagany poziom 6 proc. zatrudnienia niepełnosprawnych. Pomimo wprowadzenia korzystnych dla tej grupy osób zmian w ustawie o służbie cywilnej, ich zatrudnianie jest wciąż rzadkością, a urzędy wolą płacić składki na PFRON, niż mieć w swoich szeregach takich pracowników. Same ministerstwa odprowadzają do funduszu ponad 11 mln zł rocznie. Znamienne, że nawet Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zatrudnia tylko 34 osoby niepełnosprawne, a ich wskaźnik  w korpusie służby cywilnej wynosi 4,45 proc.

Reklama
Sądy i trybunały
Karol Nawrocki zablokował nominacje 46 sędziów. Czy prezydent mógł to zrobić?
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama