Reklama

Urzędy często korzystają z wiedzy ekspertów zewnętrznych

Aż 90 proc. ministerstw, urzędów centralnych i wojewódzkich współpracuje z fachowcami spoza administracji.

Aktualizacja: 03.07.2013 10:44 Publikacja: 03.07.2013 09:35

Urzędnikom brakuje najczęściej wiedzy specjalistycznej i prawniczej.

Urzędnikom brakuje najczęściej wiedzy specjalistycznej i prawniczej.

Foto: www.sxc.hu

Ministrowie wolą zwracać się do ekspertów zewnętrznych, niż zaufać podległym urzędnikom. W ubiegłym roku wszystkie ministerstwa korzystały z pomocy fachowców spoza administracji. Tak wynika z wstępnego raportu szefa służby cywilnej za zeszły rok.

W sumie zbadano 64 urzędy administracji rządowej: ministerstwa, urzędy centralne i wojewódzkie. Tylko dwa centralne i cztery wojewódzkie nie podjęły współpracy, np. z instytutami naukowymi czy badawczymi, jednostkami akademickimi, organizacjami pozarządowymi oraz firmami konsultingowymi. Tylko jeden resort nie współpracował z ekspertami spoza administracji.

Ministerstwa i Kancelaria Premiera najchętniej zlecają na zewnątrz opracowania wykorzystywane do tworzenia rządowych programów i strategii, a także przy przygotowywaniu założeń zmian legislacyjnych, w tym danych do Ocen Skutków Regulacji.

Choć poszczególne resorty korzystają też z własnych komórek analitycznych, to badania z 2010 r. pokazały ich niedostatki kadrowe.

Urzędnikom brakuje najczęściej wiedzy specjalistycznej i prawniczej

Ponad 73 proc. urzędów stwierdziło bowiem konieczność wspierania umiejętności analitycznych swoich pracowników. W administracji brakuje specjalistów i osób dysponujących wiedzą prawniczą. Urzędy najczęściej potrzebują wsparcia przy zamówieniach publicznych, w tym przy stosowaniu jakościowych kryteriów wyboru ofert, przy tworzeniu metodologii i analizie badań oraz w informatyce.

Reklama
Reklama

Pozostaje pytanie, czy to dobrze, że pracę urzędników wykonują inne osoby. Opinie w tej sprawie są podzielone.

– Jeśli urząd ma swoich ekspertów, powinien z nich korzystać. Jeśli zaś chce sięgać po pomoc innych fachowców, powinien odchudzić swoje szeregi, czyli zmniejszyć zatrudnienie – podkreśla prof. Bogusław Banaszak, przewodniczący Rady Legislacyjnej przy prezesie Rady Ministrów.

Inaczej uważa prof. Witold Kieżun, specjalista w dziedzinie prawa administracyjnego.

– Wszystkie reformy powinny być wypracowywane przez zespoły zewnętrznych ekspertów. Tak jest na Zachodzie. Urzędnicy przygotowują bowiem regulacje, które sprzyjają nie taniemu państwu, ale rozrostowi administracji – uważa prof. Kieżun.

Obecnie jednak tematem większości zlecanych na zewnątrz ekspertyz jest funkcjonowanie aktualnych rozwiązań i ich ocena. W mniejszości są opinie dotyczące przyszłości – planowanych reform i zmian.

Z raportu wynika ponadto, że urzędy niechętnie dzielą się pozyskaną wiedzą. Dostęp do analiz mają jedynie niektórzy urzędnicy. Mniej niż połowa instytucji udostępnia ekspertyzy innym jednostkom, mimo że zgodnie z wytycznymi szefa służby cywilnej powinny być one jawne i dostępne dla innych urzędów.

Reklama
Reklama

Ze sformułowanych w raporcie rekomendacji wynika wręcz, że w tym celu w Krajowej Szkole Administracji Publicznej powinno się utworzyć forum debaty. Można by się dzielić na nim doświadczeniami ze współpracy z ekspertami.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama