Część urzędów zatrudnia członków korpusu służby cywilnej na podstawie umowy na czas określony, choć już wcześniej jedną taką podpisali i otrzymali pozytywną ocenę okresową. Takie praktyki np. stosują śląski, dolnośląski i łódzki urzędy wojewódzkie.
Wedle uznania dyrektora
– Obecnie w urzędzie zatrudnionych jest 25 pracowników, którzy po otrzymaniu pierwszej pozytywnej oceny okresowej zatrudnieni zostali na podstawie drugiej umowy na czas określony – przyznaje Krzysztof Kulka z Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. I dodaje, że to dyrektor generalny decyduje o zawarciu z pracownikiem umowy o pracę na czas nieokreślony na podstawie jego pozytywnej oceny. Ma jednak prawo do luzu decyzyjnego i nie jest w takich okolicznościach zobowiązany do zawarcia umowy na czas nieokreślony.
Służba przygotowawcza i pierwsza ocena to wystarczający sprawdzian
– Zawieranie z takimi osobami umowy o pracę na czas określony, zdaniem NSZZ „Solidarność", jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Umowa terminowa jest zawierana wtedy, gdy ze względu na potrzeby jednej lub obu stron zatrudnienie bezterminowe byłoby niecelowe. W służbie cywilnej, ze względu na charakter wykonywanych zadań, zatrudnianie pracowników jedynie na czas określony budzi poważne zastrzeżenia – polemizuje Zbigniew Bartoń, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Administracji Rządowej i Samorządowej NSZZ „Solidarność".
Prawda też pośrodku
W większości urzędów w takich wypadkach zatrudnia się jednak pracowników na stałe, ponieważ zdaniem prawników nie można inaczej.