Urząd skarbowy nie przewidział cięć w budżecie, więc Skarb Państwa zapłaci

Brak środków finansowych na realizację zadań jednostek budżetowych nie jest okolicznością szczególnie zaskakującą – stwierdził w wyroku Sąd Rejonowy w Białymstoku.

Publikacja: 22.05.2014 17:13

Urząd skarbowy nie przewidział cięć w budżecie, więc Skarb Państwa zapłaci

Foto: www.sxc.hu

Firma, która świadczyła usługi sprzątania oraz zarządzania mieniem dla urzędu skarbowego w B. wniosła do sądu pozew o zasądzenie 6,8 tys. zł.

Powodem wniesienia pozwu był fakt, iż urząd we wrześniu 2013 roku odstąpił od umowy, tłumacząc się istotną zmianę okoliczności powodującą, że dalsze wykonywanie umowy nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili jej zawarcia.

Mógł czy nie mógł przewidzieć?

Zdaniem właścicieli firmy wskazywany argument był gołosłowny, a w rzeczywistości chodziło o interes zamawiającego urzędu. Powodowie zażądali odszkodowania za utracone korzyści za okres jednego miesiąca od daty uniemożliwienia wykonywania umowy. Podali, iż do prawidłowego wykonania umowy zawartej z urzędem skarbowym zatrudnili 12 osób, i nie mogli zakończyć z nimi stosunku pracy w terminie wypowiedzenia umowy przez pozwany urząd.

Urząd skarbowy wniósł o oddalenie powództwa, argumentując, że dalsza realizacja umowy stała się niemożliwa i nie leżała w interesie publicznym z uwagi na brak środków finansowych. Wskazał, iż jest to istotna i kluczowa zmianą okoliczności, a w chwili zawarcia umowy nie mógł przewidzieć obniżenia środków finansowych na dalszym etapie realizacji  zamówienia. Pozwana instytucja zauważyła, iż istotnym jest, że w myśl prawa o zamówieniach publicznych firmie nie służy roszczenie odszkodowawcze, a wyłącznie prawo do wynagrodzenia należnego z tytułu wykonania części umowy.

„Istotna", czyli znacząca

Argumentacja urzędu skarbowego nie przekonała jednak Sądu Rejonowego w Białymstoku (sygn. akt I C 32/14), który zasądził kwotę 6,9 tys. zł z odsetkami.

W uzasadnieniu sąd przypomniał, iż „istotna zmiana okoliczności" wskazana w art. 145 ust. 1 prawa zamówień publicznych jest wprawdzie zdarzeniem o mniejszym stopniu intensywności niż „nadzwyczajna zmiana stosunków" wymieniona w art. 357 1 Kodeksu cywilnego, tym niemniej sformułowanie „istotna" wskazuje na zmianę znaczącą, a jednocześnie będącą następstwem zdarzeń występujących bardzo rzadko, niezwykłych, w każdym razie nieobjętą zwykłym ryzykiem kontraktowym, z którym powinni się liczyć kontrahenci.

Istotna zmiana okoliczności może mieć swoje źródło w zdarzeniach natury faktycznej (np. odstąpienie przez gminę od umowy budowy szkoły, związane z koniecznością natychmiastowej naprawy szkód popowodziowych), jak i prawnej (np. odstąpienie od umowy, której przedmiot świadczenia przestał być niezbędny z uwagi na zdjęcie obowiązku realizacji określonego zadania). Zmiana okoliczności musi prowadzić do stanu, w którym wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym. – W najbardziej ogólnym ujęciu przyjąć należy, iż chodzi o bezcelowość realizacji zamówienia dla interesu publicznego, którego realizację winien zapewniać zamawiający jako podmiot realizujący zadania publiczne, wynikające z przepisów prawa – wyjaśnił sąd, dodając, iż zaistnienie istotnej zmiany okoliczności prowadzącej do stanu, w którym wykonanie nie leży w interesie publicznym nie może być przewidywalne w chwili zawarcia umowy.

Świadomość zamawiającego co do istnienia okoliczności powodujących niecelowość wykonywania zamówienia, jak również świadomość nieuchronności zaistnienia takich okoliczności nie dają zamawiającemu uprawnienia do odstąpienia od umowy w trakcie jej realizacji (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 lipca 2011 r., I ACa 13/11).

Niebezpieczny precedens

Odnosząc się do tej konkretnej sprawy, sąd stwierdził, że istotną zmianą okoliczności o której mowa w art. 145 p.z.p. w żadnym wypadku nie jest brak środków finansowych. -Wystarczająca ilość środków finansowych na wykonanie umowy i wykonanie zaciągniętego zobowiązania jest okolicznością, którą strona powinna przewidzieć w chwili zawierania umowy i wpisać ją w tzw. ryzyko kontraktowe – wskazał sąd.

Jak wyjaśniono dalej,  przyjęcie stanowiska prezentowanego przez pozwanego prowadziłoby do możliwości – jednostronnego rozwiązania umowy w przypadku każdego nieudanego przedsięwzięcia – nie bacząc na straty i konsekwencje strony przeciwnej. Dowolność w wypowiadaniu umowy – zawartej nawet na podstawie przepisów ustawy pzp prowadziłaby do destabilizacji podstawowych zasad kontraktowania i godziłaby w podstawową zasadę prawną – "umów należy dotrzymywać".

Zdaniem sądu przykładową istotną zmianą okoliczności mogło być, np. całkowite zniszczenie budynku zamawiającego czy kradzież sprzętu wykonawcy, które powodują, że kontynuacja umowy jest pozbawiona podstaw i bezsensowna. Natomiast do istotnej zmiany okoliczności nie należy kwalifikować zjawiska, które występuje notorycznie, tj. nakazu oszczędzania środków pochodzących z budżetu państwa. - Brak środków finansowych na realizację zadań jednostek budżetowych nie jest okolicznością szczególnie zaskakującą – stwierdził sąd, zauważając, iż taka interpretacja może prowadzić do niebezpiecznego precedensu w przyszłości i rozwiązywania jednostronnie umów przez Skarb Państwa w przypadku, gdy zabraknie pieniędzy na ich realizację.

Sąd przyznał, iż w trakcie roku doszło do nowelizacji ustawy budżetowej, co zdarza się niezwykle rzadko i co pociągnęło za sobą zmniejszenie środków finansowych na wydatki m.in. urzędu skarbowego, jednak nie należy tracić z pola widzenia faktu, iż nowelizacja ta nastąpiła już po odstąpieniu od umowy przez pozwanego. Zdaniem sądu nawet gdyby uznać za urzędem, że brak środków finansowych spowodowanych nowelizacją ustawy budżetowej jest ,,okolicznością istotną" to i tak faktyczna zmiana okoliczności, na którą powołuje się pozwany, nastąpiła dopiero po nowelizacji ustawy, a co za tym idzie pozwany odstąpił od umowy jeszcze przed zaistnieniem wskazywanej przez siebie okoliczności.

Na marginesie sąd wskazał, że korzystający z obsługi prawnej Urząd Skarbowy w B. mógł przewidzieć możliwość pogorszenia sytuacji finansowej placówki. - Tymczasem pomimo wieloletniej oszczędnej polityki budżetowej państwa umowę zawarto aż na okres 36 miesięcy nie licząc się z tym, że w tak długim okresie wystąpienie ,,cięć" w zakresie środków z budżetu państwa jest o wiele bardziej prawdopodobne niż w okresie krótszym – zaznaczono w uzasadnieniu.

Firma, która świadczyła usługi sprzątania oraz zarządzania mieniem dla urzędu skarbowego w B. wniosła do sądu pozew o zasądzenie 6,8 tys. zł.

Powodem wniesienia pozwu był fakt, iż urząd we wrześniu 2013 roku odstąpił od umowy, tłumacząc się istotną zmianę okoliczności powodującą, że dalsze wykonywanie umowy nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili jej zawarcia.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów