Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 01.09.2018 14:25 Publikacja: 01.09.2018 12:19
Foto: YouTube
Trzech znajomych ciężko pobiło mężczyznę, który miał kiedyś rzucać kamieniami w matkę jednego z nich. Przy okazji pobili drugiego, przypadkowo przebywającego w sąsiednim pokoju. Potem postanowili pobić kobietę, bo jakoby ukradła innemu ze sprawców paszport i 500 zł. Pojechali po nią, ale zamiast niej zastali mężczyznę, którego najpierw wypytali o miejsce pobytu poszukiwanej, a potem zakatowali (jak stwierdza opis czynu, obrażenia „spowodowały u niego nagłą i gwałtowną śmierć"). Znaleźli wreszcie kobietę, będącą w towarzystwie dwóch mężczyzn. Pobili ich i skopali, kobietę zrzucili ze schodów i wywlekli z domu. Ciągnęli ją za nogi kilkadziesiąt metrów po żwirowej drodze, potem bili i kopali po całym ciele, wreszcie zostawili nieprzytomną. Bilans: jedna ofiara śmiertelna, pięć ciężko rannych. Wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach: po cztery lata dla każdego z trzech sprawców, ale może wyjdą po niespełna trzech, jeśli będą się dobrze zachowywać.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Niech mi ktoś wytłumaczy, jak zaszycie w ministerialnym rozporządzeniu przepisu skrojonego pod dosłownie kilka o...
Od września wzrosły opłaty za badania techniczne pojazdów. Jak się okazuje, to nie koniec podwyżek dla kierowców...
Zasiedzenie działki okazało się niemożliwe, bo inne osoby parkowały na niej auta i wyrzucały śmieci.
Narodowy Fundusz Zdrowia „zarabia” rocznie ponad 1,5 mld zł z tytułu leczenia obywateli Ukrainy. Koszty świadcze...
Rzecznik praw pacjenta poinformował w środę o przełomowym wyroku. Naczelny Sąd Administracyjny wypowiedział się...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas