Adwokaci dołączają do konfliktu o sądy
Wybory I prezesa
Część dotycząca wprost SN udrażnia wybór I prezesa SN. Ponieważ kadencja prof. Małgorzaty Gersdorf upływa 30 kwietnia 2020 r., wybór ów winien dokonać się w pierwszej połowie marca. Obniżono wymogi dotyczące kworum niezbędnego dla ważności zgromadzenia sędziów SN, które ma wybrać pięciu kandydatów, z których prezydent powoła I prezesa. Za pierwszym razem wystarczy 2/3 liczby sędziów (czyli 84), ale zrezygnowano, by każda z pięciu izb SN była w tej proporcji reprezentowana, gdyż w trzech izbach SN starzy sędziowie stanowią albo 100 proc., albo zdecydowaną większość. Gdyby się nie udało zebrać kworum, na drugim posiedzeniu wystarczy już 75 sędziów. A gdyby i wtedy nie doszło do wyboru kandydatów, na kolejnych, które winny się odbyć nie rzadziej niż co pięć dni – aż do skutku, wystarczy, że będzie 32 sędziów.
Dodajmy, że każdy sędzia może oddać tylko jeden głos, ale ta zasada już była w ustawie. Obecnie SN liczy 101 sędziów, w tym 64 starych i 37 nowych, ale ta liczba w najbliższych miesiącach może się zwiększyć. Starzy sędziowie nie będą więc w stanie zablokować wyborów, a nowi będą w stanie zgłosić przynajmniej jednego swego kandydata, i prezydent będzie mógł go powołać.
W razie niewybrania kandydatów według powyższych zasad prezydent ma niezwłocznie powierzyć wykonywanie obowiązków I prezesa wskazanemu przez siebie sędziemu SN, który w ciągu siedmiu dni ma zwołać kolejne zgromadzenie wyborcze. Podobną regulację już wcześniej PiS wprowadził, więc mała korekta jest chyba po to, by w razie stwierdzenia przez prezydenta nieprawidłowości w wyborach można było je powtórzyć pod kierownictwem wskazanego przez niego sędziego.
Umocowanie nowych
Drugi segment zmian powierza Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozpoznawanie wniosków dotyczących wyłączenia sędziego albo o wyznaczenie sądu, przed którym ma toczyć się postępowanie, obejmujących zarzut braku niezależności sądu lub braku niezawisłości sędziego. Czyli wdrażania niedawnego wyroku TSUE.
Sąd rozpoznający sprawę z takim wnioskiem ma go przedstawić prezesowi tej nowej izby celem nadania mu biegu. Wniosek nie będzie jednak rozpoznawany, jeżeli kwestionować będzie powołanie sędziego.