Reklama
Rozwiń

Sąd Najwyższy uchylił uchwałę KRS ws. sędziego Waldemara Żurka

Krajowa Rada Sądownictwa będzie musiała jeszcze raz zająć się kandydaturą Waldemara Żurka na sędziego Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Oceni także powtórnie kandydaturę nominowanego na sędziego SN Dariusza Pawłyszcze. Tak zdecydował wczoraj skład SN w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Aktualizacja: 03.06.2020 14:34 Publikacja: 03.06.2020 14:15

Waldemar Żurek

Waldemar Żurek

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

mat

Uchwałą z 21 listopada 2019 r. Krajowa Rada Sądownictwa przedstawiła Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej wniosek o powołanie jednego z kandydatów procedury konkursowej do pełnienia urzędu na jedno z czterech stanowisk sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Cywilnej oraz nie przedstawiła Prezydentowi RP wniosku o powołanie innych uczestników postępowania nominacyjnego.

Wśród sędziów, którzy nie uzyskali nominacji był Waldemar Żurek - były rzecznik KRS. Jego kandydatura przepadła w dogrywce (powtórnym głosowaniu). Żurek otrzymał dwa głosy za swoją kandydaturą, osiem osób było przeciw, a pięć wstrzymało się od głosu. Na cztery miejsca w Izbie Cywilnej Rada wybrała zaledwie jednego kandydata - Dariusza Pawłyszcze, dyrektora Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych w Ministerstwie Sprawiedliwości (na delegacji).

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"