Uchwała Zarządu SSP Iustitia w sprawie niezawisłości sędziów

Zarząd SSP Iustitia zwrócił się się do Krajowej Rady Sądownictwa o podjęcie zdecydowanych kroków w związku z ostatnimi wypowiedziami prasowymi ministra sprawiedliwości, dotyczącymi sprawy Amber Gold

Publikacja: 07.09.2012 12:45

Zarząd SSP Iustitia zwrócił się się do KRS o podjęcie zdecydowanych kroków w związku z ostatnimi wyp

Zarząd SSP Iustitia zwrócił się się do KRS o podjęcie zdecydowanych kroków w związku z ostatnimi wypowiedziami prasowymi ministra sprawiedliwości stanowiącymi próbę ingerencji w niezawisłość sędziowską

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

- Publiczne kwestionowanie prawomocnych i zgodnych z prawem orzeczeń sądowych - zdaniem Zarządu SSP Iustitia - stanowi  zamach na konstytucyjną zasadę niezawisłości sędziowskiej.

Za próbę ingerencji w niezawisłość sędziowską, sędziowie uznali również podejmowanie w ramach lustracji czynności wykraczających poza zakres uprawnień nadzorczych ministra sprawiedliwości.

W związku z powyższym Zarząd Iustitii skierował do Krajowej Rady Sądownictwa w dniu wczorajszym (6 września 2012 r.) uchwałę, w której powołał się na stanowisko Rady z 8 lutego 2006 r. w sprawie zagrożeń niezawisłości sędziów.

- Argumenty przedstawione w 2006 r. nadal uważamy za aktualne, jednak sytuacja, w której minister sprawiedliwości wyraża swój brak satysfakcji z powodu niestwierdzenia uchybień w postępowaniach sądowych, wymaga reakcji konstytucyjnego organu odpowiedzialnego za stanie na straży niezawisłości sędziowskiej - czytamy na stronie Iustitii.

W stanowisku z 8 lutego 2006 r. Krajowa Rada Sądownictwa stwierdziła, iż to właśnie jej został powierzony przez konstytucję obowiązek strzeżenia niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

- Niezawisłość nie jest przywilejem sędziów i nie dla nich została ustanowiona we wszystkich demokratycznych państwach. Niezawisłość sędziów potrzebna jest obywatelom dla realizacji ich praw i wolności, szczególnie wówczas gdy władza pozbawia ich tych praw. Ośmieszanie niezawisłości przez członków rządu, a zwłaszcza ministra sprawiedliwości, godzi w podstawowe wartości - czytamy dalej.

- Sędziowie mogą wydawać kontrowersyjne orzeczenia i jak wszyscy ludzie popełniać błędy. Krytyka orzeczeń jest dopuszczalna a nawet pożądana. Nie ma jednak nic wspólnego z krytyką orzeczenia straszenie sędziego przez ministra sprawiedliwości wszczęciem postępowania karnego lub dyscyplinarnego z powodu orzeczenia jakie wydał - stwierdziła KRS w stanowisku z 2006 r. i dodała, że wymiar sprawiedliwości nie może funkcjonować w warunkach zastraszania sędziów.

- Publiczne kwestionowanie prawomocnych i zgodnych z prawem orzeczeń sądowych - zdaniem Zarządu SSP Iustitia - stanowi  zamach na konstytucyjną zasadę niezawisłości sędziowskiej.

Za próbę ingerencji w niezawisłość sędziowską, sędziowie uznali również podejmowanie w ramach lustracji czynności wykraczających poza zakres uprawnień nadzorczych ministra sprawiedliwości.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo