- Projekt ustawy o okręgach sądowych był projektem społecznym, złożonym w Sejmie z inicjatywy obywateli, co jest trybem bardzo rzadkim. Przewidziana prawem inicjatywa ustawodawcza poparta 150.000 podpisów jest najbardziej godną uwagi formą aktywności społeczeństwa. Wymaga ona ze strony posłów, szczególnego szacunku dla własnych wyborców. Zablokowanie prac nad tak zgłoszonym projektem jest wyrazem lekceważenia woli obywateli, domagających się, aby uregulować prawnie problem przez nich dostrzeżony - czytamy w uchwale Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia" z 25 listopada 2012 r. w sprawie prac nad projektem ustawy o okręgach sądowych.
Ja podkreśliło Stowarzyszenie jest dla wszystkich oczywiste, że prace nad ustawą zostały wstrzymane w wyniku wykonania przez grupę posłów politycznej decyzji, której celem było, aby weszło w życie poddawane powszechnej krytyce rozporządzenie ministra sprawiedliwości znoszące 79 sądów.
- Szeroki sprzeciw obywateli wobec tej decyzji wywołał ogromną aktywność społeczną - podkreślają sędziowie i dodają, że obecnie wszystkim, którzy podjęli działania w celu ratowania zagrożonych sądów, pokazano jednoznacznie, że w Rzeczypospolitej Polskiej ma znaczenie tylko zdanie polityków, którzy nie muszą liczyć się z wolą obywateli. W szczególności nie muszą respektować ich żądań, by zapewnić im powszechny dostęp do wymiaru sprawiedliwości oraz by szanować rangę ich małych ojczyzn - średnich i małych miast, w których mieszka znaczna część społeczeństwa.
Zdaniem SSP „Iustitii" skutki tej decyzji powinny ponieść osoby, które ją podjęły. - Spodziewamy się jednak, że spadną one na całe społeczeństwo, które będzie musiało ponieść koszty licznych zbędnych czynności wykonywanych wokół sądów - zaznacza Zarząd.
- Gdyby rządzący z taką determinacją, z jaką dążą do zlikwidowania sądów, starali się usprawnić wadliwe procedury sądowe w Polsce, wszystkie problemy związane z małą wydolnością polskiego wymiaru sprawiedliwości zostałyby błyskawicznie rozwiązane - uważa Stowarzyszenie.