Płacąc od 37 zł do 89 zł miesięcznie, sędziowie i prokuratorzy nie tracą 20 proc. wynagrodzenia podczas choroby. Do ubezpieczenia można przystąpić online, opłacając składkę do 20. dnia miesiąca.
To specjalna oferta przygotowana dla sędziów i prokuratorów. Po ubiegłorocznej reformie chorobowego dostają oni na zwolnieniu lekarskim tak jak wszyscy 80 proc. wynagrodzenia, a nie 100 proc. – jak przedtem. Jedno z towarzystw ubezpieczeniowych oferuje tym grupom dodatkowe polisy, które pozwalają otrzymywać podczas choroby dodatkowo 20 proc.
– W ciągu zaledwie trzech dni od pokazania się oferty na rynku do ubezpieczenia przystąpiło kilkadziesiąt osób – informuje Arkadiusz Przybyszewski, przedstawiciel jednej z tych firm. Ubezpieczyciel ma zwracać różnicę między 100 proc. a 80 proc. przez trzy miesiące w roku. Pakiety rozszerzone przewidują ochronę w razie opieki nad chorym dzieckiem, polisę NW oraz ubezpieczenie od uszczerbku na zdrowiu i na wypadek pobytu w szpitalu.
– To dobrowolna umowa cywilnoprawna, której nie należy traktować jako próbę obejścia prawa, ale jako zabezpieczenie w razie choroby – tłumaczy prokurator Jacek Skała.
Sędziowie mają więcej wątpliwości, choć też podpisują umowy. Jedni twierdzą, że za sprawą licznych wyłączeń odpowiedzialności jest to polisa atrakcyjna wyłącznie dla osób młodych i zdrowych. Inni dostrzegają kwestię podwójnego ubezpieczenia. Oferta obejmuje bowiem poza samym ubezpieczeniem krótkotrwałej niezdolności do pracy również ryzyka ubezpieczeniowe, na które sędziowie mają już w pracy zbiorowe polisy. A to oznacza, że dodatkowo płaciliby za coś, co już mają. Kolejni wyliczają, że wadą jest to, iż choroby stwierdzone przed okresem ochrony jako przyczyna L4 nie wchodzą w zakres ubezpieczenia.