Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Sędziów opracowało raport o średnich zarobkach w sądownictwie. Pod lupę wzięto pensje osób z wyższym wykształceniem.
Na pierwszym miejscu z najwyższymi zarobkami w sądownictwie – 11 235 zł – uplasowali się sędziowie; na drugim z kwotą 7164 zł – referendarze sądowi; na trzecim – z 5722 zł kuratorzy zawodowi; na czwartym z 3644 zł urzędnicy. Ostatnie, piąte miejsce zajęli asystenci sędziów, zarabiający 3121 zł.
Z diagramu dołączonego do raportu wynika, że średnie wynagrodzenie asystentów sędziów w roku 2015 (wszystkie kwoty brutto) stanowi w przybliżeniu zaledwie 43,56 proc. wynagrodzenia referendarzy sądowych oraz 27,73 proc. średniego wynagrodzenia sędziów. Stowarzyszenie opracowało także analizę poziomu płac w latach 2009–2015 r., która wskazuje na deprecjację wynagrodzenia asystenckiego.
Od lat OSAS walczy więc o lepsze warunki płacy. Kilka dni temu skierowało do instytucji, organizacji rządowych i pozarządowych pisma, w których zwraca uwagę na bolączki zawodowe oraz płacowe środowiska asystentów sędziów.
Do pisma załączono wspomnianą analizę poziomu wynagrodzeń asystentów sędziów w latach 2009–2015. Adresatami pisma byli m.in.: prezesi Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Asystenci piszą w nim, że wezwali ministra sprawiedliwości do niezwłocznego opracowania projektów aktów wykonawczych zmierzających do podwyższenia płac tej grupy zawodowej.