Aktualizacja: 16.05.2025 09:03 Publikacja: 17.04.2024 14:45
Sędzia Sądu Najwyższego Piotr Prusinowski
Foto: PAP/Tomasz Gzell
O jakie wypowiedzi chodzi? Otóż latem 2022 r. I Prezes SN zdecydowała, że dotychczasowy członek zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej trafi do Izby Pracy SN. Chodzi o Jarosława Sobutkę, byłego radcę prawnego.
- Powiem wprost, szlag mnie trafia, jak dostaję nowego członka izby, który się będzie musiał dokształcać w trakcie rozpoznawania sprawy — skomentował wówczas na łamach portalu Onet.pl prezes Piotr Prusinowski. Mówił też o tym, że dostaje do Izby osoby nieprzygotowane, po prostu nieprzydatne. - Ja potrzebuję specjalistę chirurga, a dostaję lekarza rodzinnego, żeby nie powiedzieć kowala. Przecież to oczywiste, że pan Sobutka nie ma kompetencji, by być sędzią SN w Izbie Pracy – kontynuował prezes Prusinowski. Dalej mówił także nie zna tego pana i nigdy nie słyszał, żeby specjalizował się w prawie dotyczącym ubezpieczeń społecznych. Pokusił się także o cenę skutków takich przydziałów. - Skutki orzeczeń tych niedouczonych osób, które trafią do Izby Pracy, mogą spowodować zachwiania ustalonej od lat linii orzeczniczej SN – argumentował.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wystąpił w środę do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN o zezwol...
Ministerstwo Sprawiedliwości wycofuje się z likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym - in...
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie spojrzał przez...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas