Sądy wojskowe zostały wyrzucone za burtę

Brak informatyzacji oraz wystarczającej i odpowiedniej kadry wpływa na kondycję sądownictwa wojskowego.

Publikacja: 20.03.2024 17:26

Sądy wojskowe zostały wyrzucone za burtę

Foto: PAP/Rafał Guz

Sądy wojskowe zostały wyrzucone za burtę przy każdej ostatniej reformie wymiaru sprawiedliwości. Dziś borykają się z wieloma problemami. W takiej sytuacji może się okazać, że nie będą w stanie w pełni realizować swoich zadań.

– Niestety, sądy wojskowe są obecnie najbardziej zaniedbanym pod względem technicznym, kadrowym i organizacyjnym rodzajem sądów w Polsce – mówi sędzia Arkadiusz Szlachta, prezes Sądu Garnizonowego, który orzeka w ramach delegacji w Sądzie Rejonowym w Gdyni.

Brak informatyzacji w sądach wojskowych

Na czym polega problem?

Sądy wojskowe ominęła szeroko zakrojona informatyzacja, która w ostatnich latach stała się udziałem sądów powszechnych. Brak dostępu do baz danych takich jak KRK, PESEL czy NoeSAD przekłada się na sprawność toczących się postępowań.

– Niezbędne informacje, do których sędzia sądu powszechnego ma dostęp praktycznie od ręki, w sądach wojskowych wymagają wysyłania do właściwych instytucji pisemnych zapytań drogą pocztową i oczekiwania na odpowiedź w tej samej formie. Trwa to kilka tygodni – wyjaśnia sędzia Szlachta.

Kolejny problem to wykluczenie sędziów wojskowych z systemu szkolenia przewidzianego dla sędziów sądów powszechnych. Przeprowadzona w 2017 r. nowelizacja ustawy o KSSiP zawęziła zakres jej działania do prowadzenia szkoleń wyłącznie dla sędziów sądów powszechnych i prokuratorów.

Czytaj więcej

Wiesław Błuś o reformie sądownictwa i sądach wojskowych: Sądy wojskowe na marginesie

– Brak szkoleń w dobie dynamicznie zmieniającego się prawa ma niewątpliwie negatywny wpływ na poziom merytoryczny sędziów – zauważa sędzia.

Kolejny problem to braki kadrowe w sądach wojskowych. Z reguły nie są one w pełni obsadzone. Dodatkowo niektóre z etatów zajmowane są przez neosędziów, których przyszłość pozostaje niepewna. Brak asesury w ustawie o ustroju sądów wojskowych uniemożliwia obsadzanie etatów dobrze przygotowanymi merytorycznie absolwentami KSSIP. A to ma swoje konsekwencje.

Do sądów wojskowych trafiają głównie ludzie po 40. roku życia, co prowadzi do starzenia się środowiska. Ponadto na stanowiska sędziów trafiają ludzie, którzy wcześniej wykonywali inne zawody prawnicze i nie zawsze posiadają warsztat pracy koniecznego do wykonywania zawodu sędziego. W kontekście braku możliwości podnoszenia przez te osoby kwalifikacji zawodowych poprzez uczestniczenie w szkoleniach w KSSiP problem staje się coraz bardziej poważny.

Problem z procedurą w sądach wojskowych

Ponadto, jak zwraca uwagę sędzia WSO płk Mirosław Kolanowski – prezes Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, w sprawach rozpoznawanych przed sądami wojskowymi niektóre kwestie proceduralne zostały w k.p.k. ukształtowane odmiennie od zasad przewidzianych dla sądów powszechnych. – Nie znajdują one obecnie ani doktrynalnego, ani praktycznego uzasadnienia – uważa. I przywołuje przykłady. Po pierwsze – brak możliwości wydawania wyroków nakazowych, chociaż instytucja ta znana jest wojskowemu sądownictwu dyscyplinarnemu, co oznacza, że każda sprawa musi zostać rozpoznana w postępowaniu zwyczajnym na rozprawie. Po drugie – do każdego wyroku, oprócz spraw rozpoznanych w trybie konsensualnym, należy sporządzić uzasadnienie z urzędu do całości rozstrzygnięcia, co powoduje niepotrzebne zaangażowanie sędziego w czasie, który mógłby poświęcić na kolejne sprawy. Po trzecie – mimo kodeksowej możliwości rozpoznania każdej sprawy przez sąd I instancji w składzie ławniczym (od 2015 r.) ustrój sądów wojskowych nie przewiduje instytucji ławnika w wojskowych sądach garnizonowych.

I po czwarte – istnieje problem związany z wykonywaniem kary ograniczenia wolności orzeczonej wobec żołnierza dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Brakuje wydzielonej jednostki wojskowej, w której powinna ona być wykonywana.

Sądy wojskowe zostały wyrzucone za burtę przy każdej ostatniej reformie wymiaru sprawiedliwości. Dziś borykają się z wieloma problemami. W takiej sytuacji może się okazać, że nie będą w stanie w pełni realizować swoich zadań.

– Niestety, sądy wojskowe są obecnie najbardziej zaniedbanym pod względem technicznym, kadrowym i organizacyjnym rodzajem sądów w Polsce – mówi sędzia Arkadiusz Szlachta, prezes Sądu Garnizonowego, który orzeka w ramach delegacji w Sądzie Rejonowym w Gdyni.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów