Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie były powody wezwania izraelskiego ambasadora do Ministerstwa Spraw Zagranicznych?
- Jakie kontrowersje wywołał wpis instytutu Jad Waszem?
- Jakie stanowisko w sprawie zajął premier Donald Tusk?
- Jakie działania planuje podjąć polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w odpowiedzi na wpis instytutu?
Instytut Jad Waszem opublikował w niedzielę wpis w mediach społecznościowych, w którym napisano, że „Polska była pierwszym krajem, w którym Żydzi zostali zmuszeni do noszenia charakterystycznej odznaki, mającej na celu odizolowanie ich od okolicznej ludności”.
Wpis wywołał wiele kontrowersji, a czytelnicy serwisu X.com dodali informacje kontekstowe, podparte linkiem do serwisu Holocaust Encyclopedia, prowadzonego przez amerykańskie Narodowe Muzeum Holocaustu, w którym napisano, że „w latach 1939–1945 urzędnicy nazistowscy wprowadzili oznaki żydowskie, uczynili to na szeroką skalę i w sposób systematyczny, jako wstęp do deportacji Żydów do gett i ośrodków zagłady w okupowanej przez Niemców Europie Wschodniej”.
Donald Tusk: Jad Waszem nie ma potrzeby, by zniekształcać historię
Sprawę skomentował między innymi premier Donald Tusk. Polityk podczas poniedziałkowej konferencji prasowej powiedział, że „kiedy przeczytał informację z tym tekstem, to nie wierzył własnym oczom”. – Jad Waszem to przecież poważna instytucja, bardzo poważna i akurat Żydzi i ta instytucja nie mają żadnej potrzeby, żeby zniekształcać historię, bo ona jest tak oczywista – stwierdził szef rządu.
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk, rzecznik polskiego resortu spraw zagranicznych Maciej Wewiór oraz szef MSZ R...