Reklama

Koparki kryptowalut w NSA. Sąd ujawnia wysokość straty i zapowiada pozew

Naczelny Sąd Administracyjny poinformował, że nałożył karę umowną na firmę odpowiedzialną za serwis techniczny budynków NSA. To pokłosie odkrycia w ubiegłym roku kopalni kryptowalut w siedzibie sądu. NSA zapowiedział także wniesienie powództwa "niezbędnego dla pełnego zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa".

Publikacja: 19.03.2024 11:08

NSA

NSA

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

dgk

TVN24 przypomina, co zaszło w siedzibie NSA i informuje o następstwach ujawnionego w listopadzie odkrycia. 

Na przełomie sierpnia i września w kanale wentylacyjnym oraz w podłodze technicznej w budynku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie  odkryto urządzenia o dużej mocy obliczeniowej wykorzystywane w obrocie kryptowalutami. Po przeprowadzeniu szczegółowego przeglądu pomieszczeń technicznych i urządzeń sądu NSA rozwiązał ze skutkiem natychmiastowym umowę obsługi technicznej budynku. Naliczył też kary umowne przewidziane umową, zabezpieczając kwotę ponad 500  tys. zł na poczet ewentualnych należności Skarbu Państwa. Śledztwo w sprawie kradzieży prądu (koparki kryptowalut zużywają bardzo dużo energii) wszczęła prokuratura. Nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Czytaj więcej

Jak kopalnia kryptowalut znalazła się w NSA

NSA stracił ponad 1 mln zł na prądożernych koparkach kryptowalut

Po kilku miesiącach NSA przekazał TVN24, że w uzgodnieniu z Prokuratorią Generalną przeprowadził "konieczne procedury" z "podmiotem gospodarczym świadczącym usługi w zakresie obsługi technicznej budynków sądowych w związku z nienależytym wykonywaniem umowy",  a także naliczył wynikającą z umowy karę i "zrealizował swoje uprawnienia z gwarancji należytego wykonania umowy".

"Czynności te pozwoliły uzyskać Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu kwotę blisko 900 000 zł, która to stanowi ponad 82 procent wysokości szkody oszacowanej przez Sąd" - podała sędzia Iwona Bogucka, zastępczyni przewodniczącego wydziału informacji sądowej NSA. 

Reklama
Reklama

Zapowiedziała też pozew w tej sprawie. "Realizowane są dalsze czynności związane z wniesieniem powództwa niezbędnego dla pełnego zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa" - poinformowała.

TVN24 przypomina, co zaszło w siedzibie NSA i informuje o następstwach ujawnionego w listopadzie odkrycia. 

Na przełomie sierpnia i września w kanale wentylacyjnym oraz w podłodze technicznej w budynku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie  odkryto urządzenia o dużej mocy obliczeniowej wykorzystywane w obrocie kryptowalutami. Po przeprowadzeniu szczegółowego przeglądu pomieszczeń technicznych i urządzeń sądu NSA rozwiązał ze skutkiem natychmiastowym umowę obsługi technicznej budynku. Naliczył też kary umowne przewidziane umową, zabezpieczając kwotę ponad 500  tys. zł na poczet ewentualnych należności Skarbu Państwa. Śledztwo w sprawie kradzieży prądu (koparki kryptowalut zużywają bardzo dużo energii) wszczęła prokuratura. Nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Prawo w Polsce
Związki partnerskie. Rząd pokazał nowy projekt ustawy. Co zawiera?
Spadki i darowizny
Deregulacja w spadkach. Będzie prościej i nowocześniej
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Prawo drogowe
Czy kolizja w trakcie egzaminu na prawo jazdy go unieważnia? Jest ważny wyrok NSA
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama