Rozpoczęła swoją drogę zawodową od stanowiska aplikanta sądowego od 1 września 1984r. w III Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Egzamin sędziowski zdała we wrześniu 1986 r. z oceną bardzo dobrą. W październiku 1986 r. została asesorem sądowym w III Wydziale Cywilnym (dla Żoliborza i Łomianek) w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy. W grudniu 1987 r. Katarzyna Gonera została mianowana sędzią Sądu Rejonowego. W 1988 r. została delegowana do Sądu Wojewódzkiego – do orzekania w I Wydziale Cywilnym (czyli w pierwszej instancji). W 1989 r. została powołana na sędziego Sądu Wojewódzkiego. Miała bardzo dobre wyniki rewizyjne od swoich wyroków – najpierw od 1989 r. do 1990 r. w Sądzie Najwyższym jako sądzie drugiej instancji w stosunku do wyroków Sądu Wojewódzkiego, a od 1990 r. w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie jako sądzie drugiej instancji od wyroków Sądu Okręgowego. W latach 1993-1995 Katarzyna Gonera była przez dwa lata przewodniczącą I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego. Od marca 1995 r. Katarzyna Gonera trafiła do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, już jako powołana na sędziego Sądu Apelacyjnego. Od marca 1995 r. do stycznia 2000 r. orzekała w I Wydziale Cywilnym Sądu Apelacyjnego. W latach 1998- 1999 została delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości jako sekretarz Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, działającej pod przewodnictwem prof. Zbigniewa Radwańskiego.
Ukoronowaniem jej drogi zawodowej był zasłużony awans na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego. Od 4 stycznia 2000r. orzekała w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego piastując funkcje Przewodniczącej Izby. Przeszła więc przez wszystkie szczeble sądownictwa powszechnego docierając aż na sam szczyt – olimp prawniczych możliwości, jakim do niedawna był jeszcze urząd sędziego Sądu Najwyższego.
Czytaj więcej
15 grudnia 2023 roku zmarła sędzia Sądu Najwyższego Katarzyna Gonera. Była sędzią SN przez ponad 23 lata.
W pracy sędziego opanowała nie tylko mistrzowsko warsztat metodyczny ale i w swoich orzeczeniach prezentowała kunszt wykładni przepisów prawa. Co istotne poświęcała się sprawom bez reszty, mając świadomość jak rozstrzygnięcia w sprawach emerytur, rent czy zabezpieczenia społecznego są ważne dla ludzi. Los indywidualnego człowieka była dla niej bardzo ważny. Niezwykłą wagę przywiązywała do uzasadnień orzeczeń sądowych i do tego aby przekonać stronę, która przegrała spór. Świetne pióro i ogromną wiedzę
potwierdzają także jej opracowania naukowe m.in. komentarze do kodeksu pracy, prawa o ustroju sądów powszechnych, kodeksu postępowania cywilnego, ustawy o kosztach sądowych czy zagadnień proceduralnych, bardzo przydatne dla praktyków jak i teoretyków prawa.